Co dalej z terenem Bractwa Kurkowego? Oświadczenie urzędu

Udostępnij
Tweet

W przestrzeni publicznej pojawiły się informacje nt. terenu Bractwa Kurkowego, które miałoby zostać zamienione na osiedle mieszkaniowe. Mieszkańcy wyrazili oburzenie, że teren ze starymi drzewami pójdzie pod topór.

Władze Ostrowa Wielkopolskiego wydały oświadczenie:

W związku z informacjami pojawiającymi się w przestrzeni medialnej informujemy, że pod koniec sierpnia do Urzędu Miejskiego w Ostrowie Wielkopolskim wpłynął wniosek o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej, obejmującej budowę trzech budynków wielorodzinnych z garażami podziemnymi oraz towarzyszącą infrastrukturą, na działce nr 20/13, obręb 0029.

Wniosek został złożony przez prywatnego inwestora i dotyczy działki, która także jest terenem prywatnym.

Plan zagospodarowania przestrzennego, przyjęty w 2004 roku, przewiduje wykorzystanie tego terenu na cele sportowe, rekreacyjne i usługowe, między innymi na budowę hotelu, zachowując następujące parametry: 60% zabudowy oraz 40% tereny zielono-niebieske.

Inwestor, korzystając z przepisów tzw. specustawy mieszkaniowej, złożył wniosek o zmianę warunków przeznaczenia tego terenu pod budowę osiedla mieszkaniowego. Należy podkreślić, że Urząd Miejski ma obowiązek wynikający z ustawy przyjąć taki dokument, a następnie przekazać go Radzie Miejskiej, która ma wyłączne kompetencje do podjęcia ostatecznej decyzji w sprawie jego rozpatrzenia.

Decyzja zapadnie na najbliższej sesji Rady Miejskiej Ostrowa Wielkopolskiego.

POLECANE NEWSY
Udostępnij
Tweet
CZYTAJ  Jest problem przy budowie drogi Ostrów - Kalisz
Subskrybuj
Powiadom o
72 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
olek
3 dni temu

a 80 metrów chodnika między TBS-ami na Kujawskiej nie mozna zrobic,a samochody jeżdżą fest

Ojciec
5 dni temu

Pewnie. Wszystkie zielone tereny zalać betonami, a nasze dzieci na spacer będą chodzić na obwodnicę. I niech jeszcze uchwalą, aby zbiornik Piaski-Szczygliczki zasypać i zrobić teren pod pato-deweloperkę, gdzie będzie klient płacił po 10000zl za m² mieszkania…komedia

Ostrowianka
odpowiada  Ojciec
5 dni temu

Moja znajoma 10 lat temu powiedziała mi. że wszystkie tereny zielone, skwerki i działki mają zniknąć w to miejsce budownictwo.Masakra udusimy się 😭

Zosia Boska
6 dni temu

Chciałam zwrócić uwagę na sytuację, która może być niepokojąca. Wygląda na to, że zagrożenie ze strony Rosji jest coraz bliższe. W związku z tym, uważam, że nie powinniśmy zamieniać strzelnic na bloki mieszkalne.
Dlaczego strzelnice są ważne?
Umiejętności obronne: Znajomość posługiwania się bronią może okazać się kluczowa w trudnych czasach.
Bezpieczeństwo społeczności: Strzelnice mogą służyć jako miejsca treningowe, które zwiększają bezpieczeństwo lokalnych społeczności.
Co możemy zrobić?
Zainwestujmy w szkolenia: Organizowanie kursów i warsztatów z zakresu obsługi broni.
Zachowajmy strzelnice: Utrzymanie ich w funkcjonującym stanie, aby były dostępne w razie potrzeby.
Pamiętajmy, że przygotowanie i umiejętności mogą pomóc nam uniknąć wielu niebezpieczeństw. 
Myślę, że to rozumiecie. Obawiam sie tylko, że włodarze tej mieściny nie !

Przedstaw się
odpowiada  Zosia Boska
6 dni temu

I po co Ci niby strzelnica jak spluwy nie można sobie normalnie kupić? Wymagania jakby nie wiem co to było. 100 czy 200 lat temu kupował sobie każdy kto chciał a teraz robią z tego wielce zagadnienie.

Józwa Butrym
odpowiada  Przedstaw się
4 dni temu

Tylko wtedy mało kogo było na to stać.

Przedstaw się
odpowiada  Józwa Butrym
3 dni temu

Tak, to prawda, zgadzam się. Mieli jednak coś tam pochowanego po kątach, pozostałe po jakichś wojnach, powstaniach i innych zadymach, jakieś obrzyny na polowania itd. Przy obecnych możliwościach seryjnej produkcji broni i uwolnieniu zasad jej nabywania ceny jeszcze bardziej by spadły i w sumie każdy mógłby kupić coś na swoją kieszeń. Kiedy zaś prawie każdy miałby gnata pod ręką, to nie potrzeba państwowych programów strzelnica+ i podobnych wymyślanych na partyjnych nasiadówkach głupot, bo rynek byłby tak wart zainwestowania, że po zamknięciu jakiejś strzelnicy natychmiast powstawałoby kilka innych. Tak to powinno moim zdaniem wyglądać.

Lemieux
7 dni temu

Jak mieli zamknąć tor komarkowy, bo pierdzibąki za friko od 4 lat tam ganiali i wkurzali tubylców pierdzeniem, to w Ostrówku płacz, że księżulo chce sprzedać plac. A jak cwaniackie towarzystwo z komuszej LOK wykiwało BK i ci już nie wiedzą co robić, to krzyki leberałów: „to jest ich własność!” Ręce opadają od tej naiwnej gamoniowatości.

Gremlin
odpowiada  Lemieux
6 dni temu

Pisz zrozumiale albo wcale. LOK czyli Liga Obrony Kraju, ja to wiem bo to jest leciwy i w miarę znany już skrót, ale nie jest na tyle powszechny skrót jak np. PKP Natomiast „BK”, to nie za bardzo mam pojęcie o co Ci chodziło. Bank Krajowy?

Lemieux
odpowiada  Gremlin
6 dni temu

Jak nie rozumiesz co to LOK, LOP, SKO, czy z kontekstu treści BK, no to ja już tobie nie pomogę…

ona
odpowiada  Lemieux
6 dni temu

Ja też nie wiem co to jest BK, poproszę z polskiego na nasze . Zapewniam że jestem z epoki LOK i SKO

Przedstaw się
odpowiada  ona
6 dni temu

To ta grubo baba w gaciach ściągających.

Stan Stanovsky
7 dni temu

W Ostrówku jest zieleni jak na lekarstwo! Wynika to, z rozrostu miasta w latach PRLu, a komuszki to tylko ewentualnie topole sadzili. Dodatkowo przyczyniła się ta ich gigantomania infrastrukturalna komicznie kopiując wzorce radzieckie. U nas np. rondo na Placu Bankowym – resztki istniejącego tam parku – plant. Bezdrzewny Zacharzew gdzie chlubnym wyjątkiem jest ulica x. Skorupki obsadzona zdaje się platanami. Co ciekawe są badania dotyczące zjawiska niechęci chłopstwa do zadrzewiania. Jak prusacy obsadzili drogę w celu odwodnienia , to chłopi wyrywali w nocy drzewka. Natomiast parki przypałacowe na wschodzie zagarnięte przez Sowietów po prostu zarosły.  

abc
odpowiada  Stan Stanovsky
6 dni temu

Aż tak źle to nie jest, Traugutta, Chłopickiego, Sowińskiego, Czarnieckiego też na brak zieleni nie narzekają. Problemem Zacharzewa są krzywe chodniki i beznadziejna oferta komunikacji publicznej. Ale jak na DK36 wymienili światła przy Biedrze i na Wybickiego, to paaaanie, można się poczuć jak „człowiek światowy”, choć jak przyjdzie wiosna i buchnie zielenią, to Krotoszyńska zamienia się w aleję platanów, tzn. chwastów. Natura 2050!

Józwa Butrym
odpowiada  Stan Stanovsky
4 dni temu

To dodaj jeszcze Mielczarskiego, Sowińskiego, Traugutta, Bema, Chłopickiego, Czarneckiego i kilka innych. P—…—sz głupoty człowieku i tyle. Trzeba było żądać zostawienia ulic gruntowych bez chodników, a nie atakować prezydentów miasta o jak najszybsze ich utwardzenie. Jak nie ma drzew, to źle, a jak są, to płacz, że liście zasypują chodniki i trzeba posprzątać. W dupach się wszystkim poprzewracało i już sami nie wiedzą czego chcą. Podobnie ze ściąganiem do miasta dużych inwestorów, których niby wszyscy chcą, ale jakby fabrykę wybudowali koło nich, to zaraz petycje i protesty. Najlepiej do Mongolii się przeprowadźcie – kraj kilka razy większy niż Polska, a ludności ok. 4 miliony.

Stan Stanovsky
odpowiada  Józwa Butrym
4 dni temu

Tiaaa i np. Radłowska do lat 70tych aleja kasztanowa przeplatana jesionami… Kilka lat temu cięciami sanitarnymi wykończyli ostatnie 2 lub 3 jesiony. Butrym na pustynię Gobi proponuję się przeprowadź. Tam nie ma nic, sorry kamieni kupa jest. Bema od SP14 do Krotoszyńskiej to jest 1/5 tej ulicy, czyli najstarsza jej część! Przejedź się niemieckiego albo belgijskiego miasteczka, to może zrozumiesz…

powtórka z rozrywki...comeback lat 70 i 80;-)
7 dni temu

Widocznie takich wspaniałych czasów rozwoju, rozbudowy, przebudowy oraz postępującej urbanizacji doczekaliśmy i po części jest to oczywiście zrozumiałe, naturalne, a nawet potrzebne. Mądrzy ludzie zanim jednak cokolwiek zrobią, najpierw się zastanowią jakie będą tych działań efekty i nie mam na myśli tylko tych krótkoterminowych, doraźnych, ekonomicznych, ale ogólnie, w dalszej perspektywie.
Za tzw. komuny też przerabialiśmy „boom” na rozwój budownictwa mieszkaniowego. Jak to wyszło w praktyce, to powszechnie wiadomo. Niekiedy osiedla z „wielkiej płyty” wychodziły lepiej, niekiedy gorzej, ale ogólnie ktoś (państwo) trzymał nad tymi projektami pieczę, nadzór. Jak jest dzisiaj nie wiem, ale wydaje mi się, że bardziej „każdy Wuj na swój krój”, byle tylko zarobić. Jak już nawet państwo, tudzież samorząd terytorialny weźmie się za „nadzór” danego projektu, to niestety często wychodzą takie kwiatki jak w przypadku budynku zlokalizowanego przy ul. Klasztornej, wybudowanego w ramach „Programu budownictwa mieszkaniowego dla systematycznych”.

Ostatnio edytowany 7 dni temu by powtórka z rozrywki...comeback lat 70 i 80;-)
Beata
7 dni temu

Realizacja idei parków kieszonkowych – nareszcie !!!

TM
7 dni temu

Osobną sprawą jest strzelnica i uciążliwości że względu na hałas dla okolicznych mieszkańców. Na tej strzelnicy dopuszczona jest tylko broń bocznego zapłonu /małokalibrowa o mniejszym hałasie/ a niestety użytkowana jest przede broń centralnego zapłonu, która powoduje bardzo duży hałas. Do tego nie można się przyzwyczaić. Strzelnica powinna być zadaszona i wygłuszona a niestety nie jest.

obserwer
odpowiada  TM
7 dni temu

chyba cię mózg boli, mieszkam obok , nic nie przeszkadza. Może latające ptaki też przeszkadzają , trolu

Ostrowianka
odpowiada  obserwer
6 dni temu

Lepsze takie rozwiązanie zadaszenie i wygłuszenie niż kompletnie demolować i postawić kolejną betonozą i rozwrzeszczane dzieci i pijani ludzie wytaczający się z knajpy,lepsza nauką strzelania w pięknym miejscu zadrzewionym niż Ryki ròżności i brak miejsca gdzie można pospacerować między drzewami które dają TLEN .

Mariusz
odpowiada  TM
7 dni temu

Strzelnica była tam od bardzo dawna. Ni etrzeba było udować domu koło strzelnicy, jesli komuś hałas przeszkadza. To tak jak ci, co się przeprowadzili na wieś i zakazali rolnikowi hodowli, bo im śmierdziało.

Atylla
odpowiada  TM
6 dni temu

Pierwsza była strzelnica, więc jak się ktoś buduje przy takim obiekcie to trzeba się z tym liczyć. Jak nie pasowało przyszłe sąsiedztwo to trzeba było szukać innego.

72
0
Napisz co o tym sądziszx