Wybiegła na drogę. BMW wjechało w drzewo

Udostępnij
Tweet

Wczoraj wieczorem doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego w miejscowości Gutów. Kierująca samochodem osobowym, jadąc dziurawą drogą, nagle zauważyła wbiegającą na jezdnię sarnę. W obawie o zderzenie, wykonała gwałtowny manewr, który niestety zakończył się uderzeniem w przydrożne drzewo.

Na szczęście, w wyniku kolizji nikt nie został ranny. Kobieta, mimo szoku, wyszła cało z tej przykrej sytuacji. Zwierzę, które było przyczyną całego zamieszania, zdołało uciec w bezpieczne miejsce.

Przestroga dla kierowców

To zdarzenie powinno być dla nas wszystkich przestrogą. W okresie jesienno-zimowym, kiedy zwierzęta szukają pożywienia, częściej wbiegają na drogi. Kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza w godzinach wieczornych i nocnych, gdy widoczność jest ograniczona.

Jak bezpiecznie jeździć w pobliżu lasów i pól?

* Zwalniaj prędkość: Zwłaszcza w miejscach oznaczonych znakami ostrzegawczymi informującymi o obecności dzikich zwierząt.
* Uważaj na pobocze: Zwierzęta często wybiegają na drogę właśnie z pobocza.
* Zachowaj bezpieczną odległość: Dzięki temu będziesz miał więcej czasu na reakcję w przypadku pojawienia się zwierzęcia na drodze.
* Nie używaj klaksonu: Głośny dźwięk może przestraszyć zwierzę i spowodować, że będzie ono działało nieprzewidywalnie.
* Nie próbuj ominąć zwierzęcia: Nagły manewr może skończyć się utratą panowania nad pojazdem.

Pamiętaj, że życie i zdrowie są najważniejsze. Lepiej chwilę zwolnić i dojechać bezpiecznie do celu, niż ryzykować kolizją.

POLECANE NEWSY
Udostępnij
Tweet
CZYTAJ  Rozbiła dwa auta przy galerii (ZDJĘCIA)
Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Urzędnik
6 minut temu

Lepiej było w sarnę uderzyć to by jeszcze było kawałek mięsa i do to kiełbasy same pyszności

Józef b
2 godzin temu

Firmament

Józef b
2 godzin temu

Patrzę górę

Hubert z Wenecji
3 godzin temu

Jo jak bym jechoł taką beemą i bym zoboczył sarnę to bym jeszcze gazu dodoł i walił w nią jak w dym a nie w drzewo. Baba g—io jest, choro na łeb.

Sympatyczny Romek
3 godzin temu

Sarna miała OC?

swoj
4 godzin temu

nie nie na dziurawej drodze niebylo zawrotnej predkosci niebylo zaskoczenia bo niebylo zwierzyny! zato byl telefonik w reku i skupienie uwagi na nim nie na drodze i byla gleboka dziura ktorej pani niemogla widziec kierownice wyszarplo no i ma co chciala a teraz od lasow odszkodowanie bedzie chciala!! a jakis baran zaraz napisze ze lasy laki pola trzeba ogrodzic! co nie!!!

!!!
6 godzin temu

Jak dobrze że są lasy i są sarenki. Przynajmniej większość kolizji z drzewem lub dachowania można zwalić na sarenkę która później sobie poszła. Większość takich zdarzeń jest wymyślona. Ale nie to że droga dziurawa, asfalt mokry, przyczepność mniejsza no i prędkość, tylko sarenka. Są znaki ustawione, więc trzeba jechać ostrożnie.

7
0
Napisz co o tym sądziszx