Jestem zrujnowany przez fotowoltaikę!

Historia Zdzisława Kaletki, mieszkańca Brudzewa, stała się symbolem problemów, z którymi borykają się Polacy decydujący się na inwestycje w odnawialne źródła energii. Podczas spotkania z marszałkiem Szymonem Hołownią, pan Zdzisław opowiedział o swojej przygodzie z programem „Czyste powietrze”, która zamiast przynieść oczekiwane oszczędności, przerodziła się w koszmar finansowy.

Mieszkaniec powiatu kaliskiego, zainspirowany rządowymi programami wspierającymi ekologię, zdecydował się wymienić stary piec na nowoczesną pompę ciepła i zainstalować panele fotowoltaiczne. Inwestycja miała przynieść nie tylko korzyści dla środowiska, ale także obniżyć koszty ogrzewania. Niestety, rzeczywistość okazała się zupełnie inna.

„Nogi się zatrzęsły, ziemia się zapadła. W tysiącach złotych muszę płacić za swój prąd.” – wyznał ze smutkiem pan Zdzisław. Pomimo produkcji znacznych ilości energii elektrycznej, jego rachunki wzrosły drastycznie. Okazało się, że państwo, zamiast nagrodzić go za proekologiczne działania, zaczęło go obciążać wysokimi opłatami za tzw. „odbiór mocy”.

Sytuacja pana Kaletki nie jest odosobniona. Wielu Polaków, którzy zainwestowali w fotowoltaikę, skarży się na podobne problemy. Wysokie ceny energii, skomplikowane przepisy i brak wsparcia ze strony państwa zniechęcają do dalszych inwestycji w odnawialne źródła energii.

– W 2023 roku przystąpiłem do programu „Czyste powietrze. Mój prąd”. Tani prąd, tanie rachunki. Był to program rządowy i Unii Europejskiej . Uwierzyłem, zaufałem rządowi polskiemu. W ramach programu trzeba było wyrzucić kopciucha i zrobiłem to wszystko. Okazało się, że moje szczęście trwało do momentu aż dostałem pierwszy rachunek za prąd.

– Nogi się zatrzęsły, ziemia się zapadła. W tysiącach złotych muszę płacić za swój prąd? Wyprodukowałem 14 tysięcy kWh. To jest bardzo dużo. Z czego 6 tysięcy kWh ukradło mi państwo w gotówce, bo mi przeliczyli na pieniądze. Przecież to nie był mój cel, żeby handlować prądem. To jest prąd na własny dom, na ogrzanie, a szczególnie zimą, bo wyrzuciłem kopciucha. – mówił zirytowany pan Zdzisław.

– Postawili mnie pod ścianę. Płać i płacz, bo jak nie to ci przyjdziemy i odetniemy prąd. 6 tysięcy kWh miałem zostawione na zimę, żeby ogrzać mieszkanie, a prąd jest potrzebny, bo pompa ciepła go potrzebuje.
Zapłacili mi za te 6 tysięcy kWh, żebym sobie mógł kupić worek szyszek, żebym mógł ognisko sobie rozpalić? Jestem goły i wesoły. Zbliża się zima, a ja od czterech miesięcy nie otrzymuję żadnych rachunków, informacji. Jak ja będę funkcjonować? Czy będę mieć swój prąd czy będę dalej płacić złodziejowi? Jak pan to rozumie? 22 grosze mi płacą za wyprodukowane kWh, a liczą mi po 1,3 zł gdy ten prąd biorę z sieci. Czy ktoś to z sali rozumie?

– Pytał zgromadzonych pan Zdzisław i usłyszał gromkie brawa jako wyraz poparcia.

Panie Szymonie, powiedział pan, że nie można karać ludzi za mądre inwestycje. Moja instalacja ma moc 10kWh. Zapłaciłem za nią 50 tysięcy złotych. Dotację dostałem tylko na pompę ciepła. Własne pieniądze, oszczędności całego życia wyłożyłem, żeby mieć lepsze życie i czyste powietrze nie tylko dla siebie, ale dla wszystkich państwa.

Zrobił pan najlepszą rzecz – powiedział Marszałek Szymon Hołownia.

– Jestem zrujnowany. Emeryturę w rzeczywistości mam przez pół roku, bo pozostała część jest zapłacona w rachunkach. – mówił z żalem pan Zdzisław.

– Rachunek miesięczny prawie 2 tysiące – powiedziała wnuczka pana Zdzisława.

W domu nie korzystamy z czajnika elektrycznego. Temperatura w domu to 18 stopni. Dostałem chorobę zatok, a żona nerwicę. Bo jak można z tym żyć? To jest państwo demokratyczne? 75 lat przeżyłem, różne systemu, rządy, ale takiego świństwa, krzywdy ludzkiej tu nie było, nie zaznałem jak teraz. I walczyłem o to. W latach 80.byłem opozycjonistą i tak sobie bat ukręciłem na siebie. Coś niemożliwego. – wyliczał pan Zdzisław.

Marszałek Szymon Hołownia, który wysłuchał historii pana Zdzisława, wyraził głębokie zaniepokojenie sytuacją. Przyznał, że sam jest posiadaczem instalacji fotowoltaicznej i również doświadcza problemów związanych z wysokimi rachunkami za prąd. Zapewnił, że będzie dążył do zmiany obecnych przepisów, które zdaniem wielu ekspertów zniechęcają do rozwoju energetyki odnawialnej w Polsce.

Historia pana Kaletki pokazuje, że zielona transformacja w Polsce napotyka na wiele przeszkód. Aby zachęcić Polaków do inwestycji w odnawialne źródła energii, konieczne są pilne zmiany w polityce energetycznej.

CZYTAJ  Droga na Poznań była zablokowana przez buraki

Pytania, które nasuwają się po tej historii:
* Czy rządowe programy wspierające odnawialne źródła energii są rzeczywiście skuteczne?
* Dlaczego Polacy, którzy chcą dbać o środowisko, muszą ponosić tak wysokie koszty?
* Jakie rozwiązania należy wprowadzić, aby zachęcić Polaków do inwestycji w odnawialne źródła energii?

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
416 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Patriota
20 dni temu

Błazny zawsze będą opwiadać dyrdymały, a tacy naiwni to kupią. Najgorsze ,że tych naiwnych są miliony.

Jarek
20 dni temu

Wy nie sprawdziliscie przed wyłożeniem lasy na inwestycje warunków?
Nie czytacie parametrów?
Sami sobie jesteście winni, a teraz płacz o pomocm

Wypass
20 dni temu

Dokładnie. U nas to samo! To jakieś kpiny. Pompa bierze tyle prądu że masakra. Pieniądze poszły w błoto !

echo
odpowiada  Wypass
20 dni temu

Polaki są jakieś nierozgarnięte i nie rozumia że 1kWh zielonej energii kosztuje 20 gr wyprodukowanie a z węgla 1.30zł i tak monopolista węglowy w Wolsce ich rozlicza a do tego ci producenci zaczynają tyle taniej energii produkować że zagrażają monopoliście węglowemu a węglarze do tego nie dopuszczą bo będą musieli do czystej roboty iść..

Hehe
odpowiada  Wypass
20 dni temu

jak ma się pusto w bani to się wyrzuca pieniądze. Pompa to świetny wynalazek tylko gamonie takie jak Ty nie mają pojęcia że do poprawnego jej funkcjonowania trzeba spełnić szereg warunków 🤣🤣

Jano
20 dni temu

Na szczęście nie rzuciłem się na tą pułapkę kupię 3 tony węgla i mam ich gdzieś złodziei

Dariusz
20 dni temu

Tak to jest za frajerstwo i wiarę tym co opowiadają te g—- czytaj politycy się płaci

Vladydlav
20 dni temu

Przed wyborami 15 października na wiecach słyszało się że system opracowany przez ekipę PiS jest nie dobry,, Net Biling”krzywdacy właścicieli fotowoltaiki. Wymagał pewnych zmian i przeróbek. Można by było powiedzieć jeżeli by państwo wpłynęło lub coś zrobiło że mag ener.kosztowal by symboliczne pieniądze 2 do 6 tys o pojemności 10 kWh (2 kWh zostaje a 8 kWh jest gotowe do zużycie kiedy jest brak słońca a nie 16 czy 20 tys JEŻELI DOSTANIESZ Dofinansowanie. Jest to czyste kłamstwo wprowadzenie w błąd. Natomiast ta Pani min środowiska nic nie robią w tej materii. Ponieważ ta forma Państwu odpowiada okradając obywatela płacąc mu 0.22 zł za 1 kWh a birac energię z ZE płaci 1.3 zł za 1 kWh. Czy to się kiedyś skończy???? Czy możemy liczyć że pracę nad zmianą systemu uszczęśliwia Polaka a zmniejsza wpływu do Skarbu Państwa. Jestem ciekaw reakcji marszałka Sejmu Pana Hołowni to jest jego człowiek min środowiska.

Piotr
odpowiada  Vladydlav
20 dni temu

Magazyn 10000 kWh za 6000 zł … Nie wie Pan co pisze. Za te pieniądze to nawet obudowy się nie zrobi dla magazynu o takiej pojemności, pomijam fakt, że takie urządzenie na najlepszych obecnie ogniwach tytanowolitowych byłaby wielkości małego garażu. Ludzie montują dziś magazyny o pojemności do 100 kwh, np. z baterii od Tesli.

Problem zużycia energii elektrycznej w takiej wysokości to winna instalatorów bez szkoły co montują pompy ciepła w instalacjach grzewczych przystosowanych do czynnika wysokotemperaturowego. Pompa zamiast pracować na czynniku o temperaturze 30-35 st jest katowana do pracy na 55-75 st. COP przy tak wysokich temperaturach jest prawie zerowy i wychodzi wtedy, że grzejemy grzałkami z pompy ciepła… Jak ustawić się przy instalacji wysokotemperaturowej czynnik 30 st to budynku nigdy nie na grzejemy, bo instalacja za wolno oddaje ciepło.

Do pompy ciepła instalacja grzewcza musi mieć odpowiednio duże przekroje, duże grzejniki, gęsto rurek w podłodze przy podłogowe z bardzo krótkimi pętlami do 40 m. Przy pompie trzeba pamiętać o czyszczeniu lameli w jednostce zewnętrznej, jak jest zabrudzony wymiennik to spada COP, a w brew pozorom bardzo często się brudzi w okolicach gruntów ornych, lasów czy osiedli gdzie palą drewnem,węglem,peletem.

Tomi
20 dni temu

Mam zwykły piec i kominek w razie braku prądu,w domu cieplutko jakieś 24stopnie, napalone tylko drewnem,a jak w domu za ciepło to i okno uchylę. Jest mnie stać na pompy,fotowoltaike i te ekooszustwa. Ale podejrzewałem że dotacje nie są za darmo

Anna
20 dni temu

Mieszkam na wsi. Wszystkie sprzety w domu mam na prąd . Zlikwidowałam pięć na ekogroszek i po zamontowaniu fotowoltaiki zaczęłam ogrzewać dom /dwunastoletni/ prądem . Przez rok zużyłam 15200KW ale pdsprzedalam 7800 KW . Zakłady energetyczne policzyły mi do zapłaty 14100 minus 2800 za odsprzedany prąd . I to jest właśnie całe pszistwo

tobiasz
20 dni temu

Problemem jest przewymiarowana instalacja fotowoltaiczna. Być może 5kW by starczyło na własne zużycie, tak by wykorzystać całą produkcję i nie przesyłać nadwyżek. Druga sprawa to brak możliwości odbioru zimą,gdy jest malo słonecznych dni.

Ewa
20 dni temu

Pan Zdzisław ma rację też zmieniłam ogrzewanie na pompę ciepła i założyłam fotovoltaikę a teraz płacze i płace

Luigi
odpowiada  Ewa
20 dni temu

Polityka Państwa Polskiego jest taka aby wyciągnąć z naiwnych jak najwięcej kasy, obiecać ile się da a potem wciskać ciemntę ludziom że sami to wybrali chamstwo firm dystrybujących ten „dobrobyt „jest wprost proporcjonalny do rządu który pozwala na taką politykę

🤦‍♂️🤦‍♂️🤦‍♂️
odpowiada  Ewa
20 dni temu

Ewa nie potrafisz liczyć! Przecież po zmianie zasad z Net metering na Net billing tylko i—-a mógł w to wejść

416
0
Napisz co o tym sądziszx