Mały 700-gramowy wojownik jest ratowany w ostrowskim szpitalu

W Ostrowie Wielkopolskim, w szpitalu, gdzie neonatologia osiągnęła poziom ratujący nawet najmniejsze życie, trwa właśnie walka o zdrowie i życie małego bohatera. To 700-gramowy wcześniak, który przyszedł na świat w zaledwie 25. tygodniu ciąży. Urodził się dwa tygodnie temu, mieszcząc się ledwie w dłoni, a już teraz przeszedł poważną operację. Dzięki niezwykłemu zaangażowaniu lekarzy oraz wsparciu najnowszej technologii, ten mały wojownik z całych sił walczy o każdy oddech i każde bicie serca.

Operacja została przeprowadzona przez zespół chirurgów z Oddziału Chirurgii i Traumatologii Dziecięcej, przy współudziale ze specjalistami z Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii dla Dzieci w ostrowskim szpitalu. To jedyny taki oddział w Wielkopolsce, poza Poznaniem, gdzie lekarze i pielęgniarki towarzyszą małym pacjentom w najcięższych momentach ich życia, walcząc o ich zdrowie i życie.

W tym przypadku operacja była niezbędna z powodu martwiczego zapalenia jelit (NEC), schorzenia charakterystycznego dla dzieci urodzonych przedwcześnie. To jeden z najtrudniejszych przypadków dla neonatologii, wymagający natychmiastowej interwencji i precyzyjnych działań chirurgicznych. Choć nie była to pierwsza operacja tak małego dziecka w ostrowskim szpitalu, każda taka historia jest dowodem nadziei i determinacji, jakie niesie ze sobą współczesna medycyna.

Po zakończonej operacji, mały pacjent wrócił na Oddział Neonatologiczny, gdzie przebywa na sali intensywnej terapii, otoczony czułą opieką neonatologów, pielęgniarek.

Polscy neonatolodzy osiągnęli mistrzostwo w ratowaniu dzieci urodzonych na granicy życia. Szanse przeżycia noworodka ważącego między 500 a 700 gramów są niezwykle małe, ale dzięki współczesnym metodom i wybitnym specjalistom polska neonatologia potrafi dokonywać cudów. Na całym świecie co dziesiąte dziecko jest wcześniakiem, ale to właśnie tutaj, w Polsce, wiele takich dzieci dorasta, aby dogonić, a czasem nawet przegonić swoich rówieśników.

Ostrowski Oddział Neonatologii, jeden z dwóch najwyżej referencyjnych oddziałów w Wielkopolsce, słynie z wyjątkowej kadry i najnowocześniejszego sprzętu medycznego, jak inkubatory, respiratory oraz aparaty do monitorowania funkcji życiowych noworodków. Te urządzenia pozwalają odtworzyć warunki podobne do tych, jakie mają dzieci w łonie matki, umożliwiając wcześniakom bezpieczny rozwój poza organizmem mamy.

CZYTAJ  Zderzenie ciężarówki i osobówki przy Przepompowni. Sprawę rozstrzygnie Sąd

W ciągu ostatnich lat ostrowski szpital zapisał wiele pięknych historii, ratując życie noworodkom o masie ciała poniżej 1000 gramów. Najmniejsze dziecko, które przeszło przez te mury i dzięki pracy lekarzy nadal żyje, ważyło zaledwie 500 gramów. Inny wcześniak o wadze 700 gramów, operowany tutaj sześć lat temu, pokonał skomplikowane problemy układu pokarmowego i dziś cieszy się zdrowiem.

Obecny 700-gramowy pacjent nadal znajduje się w ciężkim stanie, a najbliższy tydzień będzie kluczowy w jego walce o życie. Choć trudności zdrowotne, przed którymi stoi, są ogromne, wszyscy trzymają kciuki za to małe serce, które z takim uporem walczy. To niezwykłe wsparcie lekarzy, pielęgniarek i najnowocześniejszego sprzętu medycznego jest dowodem na to, że mimo dramatycznych rokowań w walce o życie wcześniaków można wygrać.

Dzięki trosce, wiedzy i odwadze medyków w ostrowskim szpitalu mamy nie tylko nadzieję, ale i realne szanse, że ten maleńki wojownik jeszcze raz pokaże nam, jak wiele znaczy ludzka determinacja i chęć życia.

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o
25 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
GRU
8 dni temu

Każde życie jest bezcenne, niepowtarzalne.
Trzymamy kciuki za tego młodego Polaka.

Loleczek
8 dni temu

Czy takie dziecko faktycznie jest zdrowe jak urosnie nie ma zaburzen nie jest opoznione w rozwoju faktycznie jest jak rówiesnicy???

Hania
odpowiada  Loleczek
8 dni temu

Wystarczy,ze poczytasz komentarze,a sie dowiesz

Krrrr
odpowiada  Loleczek
8 dni temu

Ty jesteś opóźniony w rozwoju

Loleczek
odpowiada  Krrrr
8 dni temu

Chodzilo o rozwoj czy dziecko faktycznie jest pozniej zdrowe nie jest opoznione intelektualnie

Praktyk
odpowiada  Loleczek
8 dni temu

Zamilcz człowieku tyłu ludzi zaangażowanych w ratowanie tego malutkiego CZŁOWIEKA jeszcze raz podkreślam CZŁOWIEKA a ty takie wywody snujesz

Tina
odpowiada  Loleczek
8 dni temu

Tak. Jest. A gdyby nie, to co? Nie ma prawa żyć i być kochane?

Damian
8 dni temu

Mocno trzymam kciuki 🙏🙏🙏uda się napewno,szpital ostrowski to nie Pleszew a tym bardziej nie Ostrzeszów.

Praktyk
8 dni temu

A lewusy w sejmie debatują jak zabić dziecko i nie być ukaranym Boże patrzysz i nie grzmisz

Ewa
odpowiada  Praktyk
8 dni temu

Nie rozumiesz o co chodzi to sie nie wypowiadaj

Krrrr
9 dni temu

Mam parkę wcześniaków. Szacun

Kazimierz
odpowiada  Krrrr
8 dni temu

Nasza córka wcześniak miała 1,6 kg długo w inkubatorze ,1978 rok

Ewela
9 dni temu

Trzymam kciuki maleństwo 🙏🙏❤️❤️❤️❤️

ww
9 dni temu

Jedyne co mnie cieszy to fakt iż młody dostał pomoc o którą trudno .
Sam byłem świadkiem na ostrowskim SORze , gdzie kobiecina bez rodziny czekała (od zgłoszenia – do potencjalnego wypisu) ok. 12h(źródło to jedna pani która się nią zainteresowała), pominę także fakt iż w w ok. 2h nikt jej nawet koca nie przyniósł(była w miejscu z przeciągiem od drzwi)
To wkur***** mnie fakt iż dziecko (według mojej wiedzy z syfem w mózgu) nadal musi czekać w kolejce z normalnymi „d—lami”, którzy coś odwalili (złamania, stłuczenia, itp itd.
Według mnie pacjenci neurologiczni (głowa) powinni mieć ten przywilej by być poza kolejnością,, bo ręka się zrośnie (ładniej lub nie) noga to samo lecz jeszcze nikt nie opracował szanse pacjentów neurologicznych(do zrośnięcia się
Ps. Osobiście jestem po rozległym zawale mózgu, lecz uważam iż „dał mi on” wizje na ogólną . sytuację . tak więc wypowiadam się za tych pacjentów, którzy nie mogą

XYZ
9 dni temu

Szkoda że nie potrafią uratować tam dziecka 1700 gramów. Pobyt tam to była katastrofa…

Xyz
odpowiada  XYZ
8 dni temu

Zawsze możesz się wyuczyć i udowodnić swoje umiejętności

XYZ
odpowiada  Xyz
2 dni temu

W takim razie życzę aby u Pana/Pani w rodzinie ktoś przeszedł to samo co ja w tym szpitalu. Może rozszerzy się światopogląd. Najlepiej napisać że mam się wyuczyć za lekarza, bo tak jest najłatwiej.

Lucjan
odpowiada  XYZ
8 dni temu

Zawsze sa jakies wyjatki i tak bywa,wspolczuje.

miejscowy*
9 dni temu

Mając 700gr i 7 miesięcy byłem ,,wojownikiem” w Ostrowskim szpitalu w 1971r bez takiej technologii, w pierwszej kolejności ratowano mamę z silnego krwotoku ,a potem mnie kiedy się okazało że jednak żyje..a miałem trafić do ,,pudełka po butach” a zafundowali mnie inkubator.

Ania
9 dni temu

Trzymam kciuki maleństwo za Ciebie ❤️❤️Walcz ❤️❤️

25
0
Napisz co o tym sądziszx