W Parku 3 Maja rozegrała się sytuacja, która mogła zakończyć się tragicznie dla kilku kaczek. Niestety, ktoś celowo lub przypadkowo wrzucił do stawu żyłkę, która szybko oplotła pływające tam ptaki. Kaczki były w poważnym niebezpieczeństwie, niezdolne samodzielnie uwolnić się z pułapki.
Na szczęście, w tym samym czasie w parku spacerowała pani Martyna z synem. Zauważyła zaistniałą sytuację i bez chwili wahania podeszła do stawu. Dzięki szybkiej reakcji udało jej się wyciągnąć żyłkę z wody, ratując w ten sposób życie kaczek.
To wspaniały przykład empatii i troski o zwierzęta. Pani Martyna swoją postawą pokazała, że każdy z nas może przyczynić się do poprawy dobrostanu zwierząt. Jej działanie zasługuje na najwyższe uznanie i podziękowanie.
Apelujemy do wszystkich spacerowiczów: zwracajmy uwagę na to, co dzieje się wokół nas. Jeśli zauważymy jakiekolwiek zagrożenie dla zwierząt, nie wahajmy się zareagować. Razem możemy stworzyć bezpieczne środowisko dla wszystkich istot żyjących.