Spłonął doszczętnie do ostatniego centymetra

Rzadko się zdarza, żeby pożar samochodu tak szybko się rozwinął, żeby strawił każdy centymetr kabiny pasażerskiej. Zwłaszcza gdy w pobliżu znajduje się remiza lokalnego OSP.

Zgłoszenie wpłynęło o godzinie 00.32 a OSP Łąkociny dojechało na miejsce już po 10 minutach.

Z busa plandeki marki renault został tylko wrak.

Do zdarzenia doszło na drodze Łąkociny – Wierzbno.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Minister zmierzył się ze szkieletem przyniesionym przez rolników
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kieliszek chleba
21 godzin temu

Paliło się pewnie już o 23 ale zgłoszenie dopiero o 00.30 właściciel sianko przytuli z AC i każdy zadowolony

gość wn
odpowiada  Kieliszek chleba
17 godzin temu

zarzucasz właścicielowi oszustwo ?

Kierowca
odpowiada  gość wn
3 godzin temu

Nie do końca haha tylko skoro piszą że prawie odrazu byli a tam całość się pali to albo nie wiem co się stało że tak szybko ogień poszedł albo jakąś kombinacja poszła że tak miało być nie mnie oceniać najważniejsze że kierowca cały ciul z autem stary parch pewnie już był z dużym przebiegiem zażygany cały, auto rzecz nabyta kupi się nowe lepsze oby ubezpieczalnia w chuja nie leciała aby a reszta się ogarnie samo się nie zapaliło ktoś czegoś nie dopilnował w serwisach przeglądach itp samo z siebie się auta nie palą tylko musiał ktoś coś źle naprawić lub czegoś nie dopilnować objawy prędzej musiały być

3
0
Napisz co o tym sądziszx