Wadliwy numer 112 i czujka

Kolejny raz okazało się, że numer 112 przysparza więcej problemów niż korzyści. Wszystko zadziało się po godzinie 1 w nocy.

Operator numeru 112 nie znając topografii Ostrowa Wielkopolskiego wpisał nieprawidłową ulicę do systemu i wysłał straż pożarną oraz policję na ulicę Piaskową. Tam okazało się, z nikt nie potrzebował pomocy.

Po weryfikacji wyszło, że prawidłowy adres to nie Piaskowa, a Piastowska w Ostrowie Wielkopolskim.

Ze zgłoszenia wynikało, że miał ulatnia się gaz. Nikt go jednak nie czuł, bo załączyła się czujka tlenku węgla.

Początkowo podejrzewano, że do mieszkania dostały się spaliny przez kratkę wentylacyjną. Weryfikacja potwierdziła, że przyczyną załączenia się alarmu w czujce były wyczerpujące się baterie.

Przed zmianami numery alarmowe odierano w komendzie straży pożarnej przy ulicy Batorego. Obok siebie siedzieli dyżurny straży pożarnej oraz pracownik pogotowia ratunkowego. Dzięki temu był natychmiastowy przepływ informacji pomiędzy tymi służbami.

Obecnie połączenia odbiera osoba cywilna w Poznaniu, która w żaden sposób nie kojarzy charakterystycznych punktów w Ostrowie Wielkopolskim czy powiecie. Dodatkowo przełącza do dyspozytora medycznego, któremu trzeba powtórzyć szereg informacji.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Rozbiorą 125-letni budynek. Będą utrudnienia
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Zdzisław
8 minut temu

Niestety wciągu roku byłem zmuszony dwa razy korzystać z numeru 112 – do precyzując potrzebna była pomoc Pogotowia Ratunkowego – dyspozytor otrzymał wszystkie informacje o które prosił a na końcu powiedział proszę czekać przełączę do ratownika z Ostrowa Wielkopolskiego który pytał o to samo co osoba odbierająca numer 112. Dla mnie jako osoby dzwoniącej jest bezsensu dwa razy powtarzać to samo co mówiło się na linii 112. Uważam chociażby dlatego że wydłuża już czas zgłoszenia innych czynników zewnętrznych. Natomiast porównując jak kiedyś pracował CPR W Ostrowie Wielkopolskim – bez zarzutu czas zgłoszenia ekspres 🏅

obserwator
51 minut temu

Ciekawe ile osób zmarło przez ten cudowny system, bo pomoc nie dotarła na czas.

No tak
1 godzina temu

W Kaliszu i Ostrowie Wielkopolski to działa tak felernie, a w innych częściach kraju dziala poprawnie. Generalnie u tak wolę dodzwonić się do Poznania niż tutaj na miejscu. Raz byłem w Krskowie a dodzwoniłem się do Lublina i pomoc była natychmiast zadysponowana podając ns ulicy punkt orientacyjny, którym było dtudio fryzury z konkretną nazwą. A u bas to jest najpierw były pretensje, że człowiek waży się wezwać pogotowie (niecwiem czy Kalisz cxy Ostrow) s później awantura od karetki do samych drzwi, że człowiek karetkę do chorego wzywa, następnie rozmowa z chorym że ha czelność wzywać karetkę a na końcu i trzeba jechać do szpitala

Ja
1 godzina temu

Tak to jest jak się dzwoni na Poznań był CPR w Ostrowie było dobrze lecz w tym kraju wszystko lubią spierdolic

Ug
1 godzina temu

I bardzo dobrze tak ma być mądrzejsi od ciebie to wymyslili

5
0
Napisz co o tym sądziszx