Wczoraj mieszkańcy powiatu kaliskiego byli świadkami tragicznych zdarzeń, które zakończyły się śmiercią dwóch młodych mężczyzn. Pierwszy alarm trafił do operatora Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w sobotę, 30 listopada, około godziny 20:00.
Zespół Ratownictwa Medycznego został skierowany do Zbierska, gdzie pomoc wezwała matka 29-letniego mężczyzny. Młody człowiek, wcześniej podwieziony do domu przez znajomych, stracił przytomność. Wstępne informacje sugerują, że już w momencie dotarcia do miejsca zdarzenia nie było z nim kontaktu. Pomimo podjętych działań ratunkowych, medycy stwierdzili zgon mężczyzny.
Niepokojące wydarzenia na tym się nie zakończyły. Wkrótce po śmierci 29-latka jego znajomi, zaniepokojeni losem innego uczestnika zabawy – 32-letniego mieszkańca Nowego Kiączyna – rozpoczęli jego poszukiwania. Mężczyzna został znaleziony pod swoim domem w nocy z soboty na niedzielę, 1 grudnia, około godziny 1:00. Niestety, także w tym przypadku doszło do nagłego zatrzymania krążenia, a na pomoc było już za późno.
Okoliczności obu tragedii pozostają niejasne, a ich przyczyny będą przedmiotem dalszych ustaleń. To dramatyczne przypomnienie o tym, jak kruche potrafi być życie, oraz o konieczności szybkiego reagowania w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia.
To czym zatruli się młodzi mężczyźni będzie wiadomo na 100% po otrzymaniu wyników badań z sekcji ciał.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News