Budowa czteropasmowej drogi biegnącej z Ostrowa Wielkopolskiego w stronę Kalisza stanęła pod znakiem zapytania. Inwestycja ma poprawić komfort i bezpieczeństwo użytkowników oraz przyspieszyć rozwój regionu. Odcinek Biskupice Ołoboczne – Ostrów Wielkopolski, najbardziej zaawansowany etap modernizacji tej trasy, może nie doczekać się realizacji w zakładanym terminie. Wszystko przez brak wystarczających środków finansowych na pokrycie kosztów inwestycji.
Budżet kontra rzeczywistość
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) planowała przeznaczyć na rozbudowę odcinka Ostrów – Biskupice ponad 220 milionów złotych. Tymczasem najniższa oferta, złożona przez konsorcjum Kobylarnia S.A. i Mirbud S.A., wynosi aż 266 milionów złotych. To o ponad 45 milionów więcej, niż zakładany budżet. Kolejne propozycje cenowe tylko pogłębiają przepaść finansową – STRABAG, jedna z firm, wyceniła prace na ponad 508 milionów złotych.
Tak duże rozbieżności między oczekiwaniami finansowymi inwestora a rynkowymi realiami budzą poważne wątpliwości co do przyszłości projektu. Czy GDDKiA zdecyduje się na zwiększenie budżetu? A może będzie zmuszona do renegocjacji ofert lub ponownego ogłoszenia przetargu?
Dlaczego ta inwestycja jest kluczowa?
Odcinek Biskupice Ołoboczne – Ostrów Wielkopolski to nie tylko fragment modernizacji DK25, ale także inwestycja strategiczna dla całego regionu. Droga ma kluczowe znaczenie dla ruchu tranzytowego i turystycznego, a jej modernizacja mogłaby przynieść wymierne korzyści gospodarcze, poprawiając dostępność komunikacyjną sąsiednich obszarów.
Projekt zakłada usprawnienie połączenia między rejonem miejscowości Biskupice Ołoboczne a istniejącym węzłem Ostrów Wielkopolski Wschód, gdzie DK25 przecina się z trasą S11. Prace mają być prowadzone w trybie „zaprojektuj i wybuduj” – co oznacza, że wykonawca będzie odpowiedzialny zarówno za przygotowanie dokumentacji projektowej, jak i realizację inwestycji.
Co dalej?
Obecnie GDDKiA ocenia oferty złożone przez siedmiu wykonawców pod względem prawnym, merytorycznym i finansowym. Jednak sytuacja finansowa pozostaje kluczowym wyzwaniem. Jeśli budżet nie zostanie zwiększony, możliwe scenariusze to renegocjacje z oferentami, próba obniżenia kosztów realizacji lub rozpisanie przetargu na nowo.
Czas działa na niekorzyść projektu – brak szybkiej decyzji może opóźnić realizację inwestycji, a także zagrozić kolejnych etapom modernizacji DK25, w tym rozbudowie odcinka Kokanin – Konin oraz budowie obwodnicy Kalisza.
Niepewna przyszłość
Rozbudowa DK25 miała być jednym z filarów rozwoju regionu, ale czy brak wystarczających środków finansowych nie zniweczy tych planów? Jeśli koszty realizacji nie zostaną uzgodnione, istnieje realne ryzyko opóźnień, a co za tym idzie – zahamowania rozwoju infrastruktury drogowej w Polsce.
Decyzja GDDKiA w tej sprawie ma zapaść jeszcze w tym roku. Wszystko wskazuje jednak na to, że droga do realizacji tego projektu będzie równie wyboista, jak niektóre odcinki DK25, które miała zastąpić nowa, lepsza infrastruktura.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News