Kobieta nie przeżyła potrącenia na przejściu (ZDJĘCIA)

To Ty piszesz nie na temat. Badania dla seniorów nie mają związku z tym, że młodzi mają tendencje do rumakowania.

Mi właśnie chodzi o takich, którzy nie są w stanie sprawnie obsługiwać pojazdu, a zwłaszcza o tych którym już głowa nie działa tak szybko jak powinna. Nie chodzi mi o inwalidów sensu stricte, zwłaszcza że oni często mają przystosowany pojazd do swoich ograniczeń. Chodzi mi właśnie o tych, których ograniczeń psychomotorycznych nie da się już zniwelować modyfikacją pojazdu. Poza tym, nikt ich nie bada więc nawet nie starają się modyfikować aut, bo to też nie są tanie rzeczy. Znam człowieka, którego ojciec w pewnym wieku zaczął miewać różne napady, także w trakcie prowadzenia pojazdu, cała rodzina wiedziała nikt nie mógł go zmusić do rezygnacji z jazdy samochodem. Dziś już go nie ma wśród żywych, pół biedy że nikogo za sobą nie pociągnął. Gdyby jednak takie badania były w pewnym wieku obowiązkowe to może dziś mógłby bawić się z wnukami.