Środowe popołudnie w powiecie ostrowskim przyniosło dwa przypadki zatrzymań nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich szczególnie zaintrygował mieszkańców Przybysławic w gminie Raszków, gdzie interweniowały dwa policyjne radiowozy.
Pierwszy zatrzymany to 29-letni mężczyzna, który prowadził nowego Forda Kugę. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo kierowca złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, co jeszcze bardziej pogorszyło jego sytuację. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, grozi mu konfiskata samochodu, a kara finansowa może wynieść równowartość pojazdu, szacowaną na około 150 tysięcy złotych. Co więcej, pasażerem auta był jego ojciec, co budzi pytania o odpowiedzialność i brak reakcji ze strony bliskich. On również był pijany.
Drugi przypadek miał miejsce w Łąkocinach, gdzie zatrzymano 50-letniego kierowcę również prowadzącego forda, lecz znacznie starszy model. W jego przypadku alkomat wykazał prawie 1 promil alkoholu. Mimo że wynik był niższy niż u pierwszego zatrzymanego, nadal stanowił zagrożenie dla bezpieczeństwa na drodze.
Obydwa przypadki pokazują, że nietrzeźwi kierowcy wciąż stanowią duży problem na polskich drogach. Policja nieustannie apeluje o odpowiedzialność i rozsądek, przypominając, że prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu to nie tylko wysokie kary finansowe, ale przede wszystkim ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia uczestników ruchu drogowego.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News