Na obwodnicy miał się palić samochód, ale…

W sobotę strażacy z Ostrowa Wielkopolskiego mieli pełne ręce pracy. Kilkadziesiąt minut po zakończeniu działań przy pierwszym pożarze zostali wezwani do kolejnego zdarzenia. Tym razem zgłoszenie dotyczyło rzekomego pożaru samochodu na obwodnicy Ostrowa Wielkopolskiego, w okolicach Smardowa, na 14. kilometrze trasy.

Na miejsce natychmiast zadysponowano jednostki straży pożarnej z Ostrowa Wielkopolskiego, Przygodzic oraz Wysocka. Po dotarciu na wskazane miejsce ratownicy zauważyli stojący na pasie awaryjnym samochód osobowy, jednak ku ich zaskoczeniu pojazd nie był objęty ogniem. Po rozmowie z kierowcą okazało się, że nie doszło do pożaru – problemem była awaria układu chłodzenia, a konkretnie brak płynu chłodniczego.

Na miejscu pojawiła się także policja, która zabezpieczała pojazd do momentu usunięcia usterki. Choć tym razem interwencja strażaków nie była konieczna, sytuacja pokazuje, jak istotne jest szybkie reagowanie na zgłoszenia i zapewnienie bezpieczeństwa na drogach.

Na szczęście, zdarzenie zakończyło się bez strat materialnych i osób poszkodowanych. Służby apelują do kierowców o regularne kontrolowanie stanu technicznego swoich pojazdów, aby uniknąć podobnych nieporozumień i niepotrzebnych alarmów.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Co z toaletą w centrum Ostrowa? Tymczasowe rozwiązania i dalsze plany
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Krzysztof
5 godzin temu

Do auta osobowego wchodzi średnio 4, 5 litrów płynu chłodniczego, gdzieś te plamy ubytku musiały zostać i nie widział tego?. Takich mamy kierowców. Tylko pęd.l gazu cisnąć. A jeszcze pomiar temperatury w desce rozdzielczej też był kontrolowany i widział że temperatura rośnie.

Mieszkaniec.
odpowiada  Krzysztof
2 godzin temu

Krzysiu, oddychaj.

Lech
odpowiada  Krzysztof
1 godzina temu

szanowny specjalisto może nie wiesz ale nie musi być ubytków, wystarczy zwykłe zacięcie termostatu ( swoją drogą jakość tych komponentów wręcz tragiczna). Nadto wiele marek współczesnych samochodów nie ma wskaźnika temperatury, jest ( i to nie zawsze kontrolka przegrzania) w dodatku czujnik temperatury w wielu silnikach PSA jest tak umiejscowiony żę przy przegrzaniu tworzy się przestrzeń bez płynu którą czujnik widzi jako obniżenie temperatury.

3
0
Napisz co o tym sądziszx