Decyzją sądu były Komendant Główny Policji, Zbigniew M., trafił za kratki do tymczasowego aresztu na trzy miesiące po usłyszeniu pięciu zarzutów prokuratorskich. Podczas przesłuchania nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Decyzja sądu
Wrocławski sąd postanowił o zastosowaniu wobec mieszkańca podkaliskiej wsi Zbigniewa M. tymczasowego aresztowania do 29 maja 2024 roku. Jak poinformował Marek Poteralski, rzecznik Sądu Okręgowego we Wrocławiu, decyzja ta zapadła w związku z dużym prawdopodobieństwem popełnienia zarzucanych mu czynów oraz istniejącą obawą matactwa procesowego. Ponadto, sąd uznał, że z uwagi na możliwość wymierzenia surowej kary, istnieje realne ryzyko ucieczki i ukrycia się podejrzanego.
Jak zaznaczył rzecznik, jedynie zastosowanie tymczasowego aresztowania może zabezpieczyć prawidłowy tok postępowania. Postanowienie sądu nie jest prawomocne.
Pięć zarzutów dla Zbigniewa M.
Były szef policji usłyszał pięć zarzutów dotyczących działalności w zorganizowanej grupie przestępczej w 2024 roku. Jak poinformowała Karolina Stocka-Mycek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, zarzuty obejmują:
- udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się przestępstwami skarbowymi i gospodarczymi,
- utrudnianie prowadzonych postępowań karnych poprzez pomoc sprawcom tych przestępstw,
- przekazywanie informacji na temat planowanych czynności w prowadzonych sprawach,
- przyjęcie korzyści majątkowej w celu wpłynięcia na zmianę składu prokuratorskiego prowadzonego postępowania.
Podczas przesłuchania Zbigniew M. nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, które obecnie są analizowane przez śledczych.
Zatrzymanie na lotnisku
Zbigniew M. został zatrzymany w piątek wieczorem na warszawskim lotnisku Chopina po przylocie z Sri Lanki. Jak poinformował rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Jacek Dobrzyński, po zatrzymaniu dokonano przeszukań i zabezpieczono materiał dowodowy na potrzeby postępowania. Następnie były komendant został przewieziony do dyspozycji Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Sprawa będzie miała dalszy bieg, a postanowienie o areszcie może zostać zaskarżone przez obronę podejrzanego.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News