Spłonął samochód z silnikiem V8 (ZDJĘCIA)

W piątek, tuż przed godziną 15:00, na ulicy Limanowskiego w Ostrowie Wielkopolskim doszło do groźnej sytuacji. Kierowca Toyoty Land Cruiser zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, aby umożliwić kobiecie bezpieczne pokonanie jezdni. Niespodziewanie piesza zaczęła machać ręką i wskazywać w stronę lewego, przedniego koła pojazdu. Po kilku sekundach we wnętrzu auta pojawił się dym.

Zaalarmowany mężczyzna natychmiast opuścił samochód, a jego oczom ukazały się płomienie wydobywające się z okolic przedniego koła. Okazało się, że nie był to efekt działania turbodoładowania, lecz poważna usterka układu elektrycznego, która doprowadziła do pożaru.

Na pomoc ruszyli inni uczestnicy ruchu drogowego. Kierowcy, wyposażeni w podręczne gaśnice, szybko przystąpili do gaszenia ognia, co zapobiegło dalszemu rozprzestrzenianiu się płomieni. Dzięki ich sprawnej reakcji sytuacja została opanowana jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej.

Na miejsce zdarzenia wezwano również patrol policji, który zajął się ustaleniem okoliczności incydentu. Chociaż udało się uniknąć większej tragedii, właściciel pojazdu może mieć trudności z przywróceniem samochodu do pełnej sprawności. Ze względu na unikalność modelu, naprawa może okazać się kosztowna i czasochłonna.

Całe zdarzenie pokazuje, jak ważna jest szybka reakcja świadków i wyposażenie pojazdów w gaśnice. Dzięki temu możliwe było uniknięcie większych strat i potencjalnego zagrożenia dla innych uczestników ruchu.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Dzień Kobiet "z Trzaskowskim", ale bez tłumów
Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ciekawy
1 dzień temu

To chyba strażacy ustalają przyczepne pożaru a nie policja no chyba że madacik wypisać

Pies 997
1 dzień temu

Pomogliście mu a jutro będzie wam życie uprzykrzał ramka rej.. international police association

international police association
1 dzień temu

Jak bym najpierw ramkę tablicy rejestracyjnej zobaczył to dał bym mu bańkę z benzyną a nie wodą…

Samurai
1 dzień temu

Ładna jota z tym piecykiem można w terenie pogalopować

To przez ocieplenie klimatu
2 dni temu

Za duży piec pod maską

Andrzej
2 dni temu

Dlaczego zasłaniasz tablice ? Które w żaden sposób nie są danymi osobowymi może je publikować.

Ja
2 dni temu

Tak to jest, jak jakiś „spec” z okolicy po sprowadzeniu powypadkowego auta „naprawiał” elektrykę. 😉

Marcin
2 dni temu

Dobrze, że elektryki się nie palą.

BMW 5
2 dni temu

Ojej ojej ojej..
Ogromna tragedia!

bc
2 dni temu

No i proszę. Przepuszczenie pieszej się temu kierowcy opłaciło.

Marzec
odpowiada  bc
2 dni temu

Uratowała mu życie….a auto naprawi..
To jednak piesi nie są najgorsi jak to niektórzy opisują…

12
0
Napisz co o tym sądziszx