Czwartkowy wieczór na wjeździe do Ostrowa Wielkopolskiego od strony Kalisza przyniósł spektakularne zdarzenie. Młoda kobieta prowadząca BMW Xdrive 3.0 diesel zauważyła oznaki pożaru i natychmiast zatrzymała się tuż za węzłem drogowym. Dzięki jej szybkiej reakcji oraz pomocy innych kierowców sytuację udało się opanować, zanim ogień wyrządził jeszcze większe szkody.

Jeden ze świadków wykazał się dużym zaangażowaniem – biegał między zatrzymanymi samochodami, zbierając od kierowców gaśnice. W krótkim czasie udało mu się zgromadzić ponad 20 sztuk. Mimo tych wysiłków, po przyjeździe straży pożarnej płomienie zdążyły już objąć komorę silnika pojazdu.

Na miejscu interweniowały jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Ostrowa Wielkopolskiego oraz ochotnicy z OSP Czekanów. Szczególnie wartą podkreślenia jest szybka reakcja druhów, którzy dotarli na miejsce niemal równocześnie z zawodowymi strażakami. To kolejny dowód na to, że zakup nowego wozu strażackiego był trafioną inwestycją w bezpieczeństwo mieszkańców.

BMW i problem z pożarami

Pożary samochodów marki BMW to problem, o którym ogólnopolskie media informują od co najmniej pięciu lat. Przyczyną jest wadliwy system recyrkulacji spalin (EGR), który miał spełniać ekologiczne normy emisji, ale w rzeczywistości może stanowić zagrożenie pożarowe. W odpowiedzi na liczne incydenty producent ogłosił akcję serwisową, w ramach której zapraszano właścicieli do serwisów na bezpłatne naprawy. Jak widać, nie do wszystkich udało się dotrzeć z tą informacją.

Szczęśliwy zbieg okoliczności

Choć pożar auta to zawsze przykra sytuacja, właścicielka BMW może mówić o szczęściu w nieszczęściu. Po pierwsze, udało jej się bezpiecznie opuścić pojazd. Po drugie, niemal tydzień przed zdarzeniem wykupiła ubezpieczenie autocasco, co z pewnością pomoże jej w odzyskaniu środków na nowy pojazd.

To zdarzenie pokazuje, jak ważna jest szybka reakcja zarówno kierowców, jak i służb ratunkowych. Dzięki solidarności uczestników ruchu i profesjonalizmowi strażaków sytuację udało się opanować sprawnie i bezpiecznie.

POLECANE NEWSY

Poranny alarm pożarowy w hali Arena

W takim stanie jest kot „Kacper”. Wykryto jeszcze coś

Dachowanie Toyoty. Najpierw otarł się od drzewo (ZDJĘCIA)

UDOSTĘPNIJ

Tweetnij