Zgłosił kradzież samochodu, a sam wpadł w kłopoty

Nietypowa interwencja policji miała miejsce w piątkowy wieczór, 4 kwietnia, w miejscowości Smolice. Około godziny 18:00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie odebrał zgłoszenie o kradzieży samochodu z parkingu przy jednym ze sklepów. Na miejsce natychmiast skierowano patrol, który miał wyjaśnić sprawę. Jak się jednak okazało – skradziony pojazd nigdzie nie zniknął, a cała sytuacja miała zaskakujące tło.

Zgłaszający, 67-letni mieszkaniec gminy Kobylin, poinformował funkcjonariuszy, że przyjechał do sklepu na zakupy, pozostawiając pojazd z kluczykami w środku. Po wyjściu ze sklepu nie mógł go zlokalizować i był przekonany, że doszło do kradzieży. Szybko jednak uwagę policjantów przykuła silna woń alkoholu unosząca się od mężczyzny. W trakcie dalszych czynności ustalono, że mężczyzna nie tylko nie padł ofiarą kradzieży, ale… zapomniał, jakim samochodem przyjechał.

Auto, którym się poruszał – Volkswagen – cały czas znajdowało się na parkingu, a „kradzież” okazała się wynikiem znacznego upojenia alkoholowego. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy wstępne badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyźnie natychmiast zatrzymano prawo jazdy, a dodatkowo pobrano od niego krew do dalszych badań oraz zabezpieczono nagrania z monitoringu sklepu.

67-latek został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia oraz wyjaśnienia sprawy. Teraz za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Grożą mu konsekwencje karne, w tym wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów oraz kara pozbawienia wolności.

Zdjęcie poglądowe

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Wielkopostna spowiedź w ostrowskich parafiach – kiedy i gdzie się wyspowiadać?
Subskrybuj
Powiadom o
11 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
11
0
Napisz co o tym sądziszx