We wtorkowy poranek doszło do strasznego odkrycia na parkingu przy Strugach, w rejonie początku lub końca obwodnicy Ostrowa Wielkopolskiego. W zaparkowanym samochodzie marki Dodge, na ostrowskich tablicach rejestracyjnych (POS), przypadkowy przechodzień zauważył nieruchomego mężczyznę siedzącego za kierownicą. Szybko stało się jasne, że nie daje on oznak życia.
Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe i policję. Niestety, mimo szybkiej interwencji ratowników medycznych, życia 59-letniego mężczyzny nie udało się uratować. Zmarły okazał się być obywatelem Ukrainy.
Jak poinformowała policja, nie stwierdzono żadnych śladów wskazujących na udział osób trzecich. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych, jednak dokładne przyczyny śmierci ma ustalić sekcja zwłok.
Śmierć w zaparkowanym aucie, przy ruchliwej trasie, tuż obok codziennie uczęszczanego parkingu – to wstrząsające przypomnienie, jak nieprzewidywalne może być życie. Mimo że wszystko wskazuje na naturalny zgon, okoliczności, w jakich znaleziono ciało, są porażające. Nie wiadomo, jak długo mężczyzna przebywał w pojeździe, zanim ktokolwiek zauważył coś niepokojącego.
Policja apeluje do kierowców i przechodniów, by reagować na każdy nietypowy widok – czasem szybka reakcja może uratować komuś życie.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News