Zaskakująca reklama z powiatu ostrowskiego podczas debaty prezydenckiej

Niecodzienna sytuacja wydarzyła się podczas transmitowanej na żywo debaty prezydenckiej. W momencie, gdy padło pytanie o „Strategiczny cel polityki zagranicznej”, dyskusja zeszła niespodziewanie… na kosmetyki samochodowe. I to właśnie wtedy ogólnopolską reklamę – zupełnie za darmo – otrzymała firma K2 ze Starego Stawu, znana z produkcji wysokiej jakości kosmetyków i chemii motoryzacyjnej.

Wypowiedź rozpoczął kandydat Marek Jakubiak, który stwierdził:
„Do tej pory nie ma fabryki K2, a przecież miała być.”
Na te słowa szybko zareagował inny, mniej znany uczestnik debaty – Maciej Maciak. Jego odpowiedź była nie tylko ciętą ripostą, ale i nieoczekiwanym hołdem dla lokalnej przedsiębiorczości:

„Pan Jakubiak nie ma pojęcia, jakie fabryki są w Polsce. Bardzo doceniam fabrykę K2, która produkuje świetne kosmetyki do samochodów. Radzę promować hasło: 'Make Biznes not war’.”

Wystarczyło kilka zdań, by nazwa K2 wybrzmiała przed milionową widownią, a media społecznościowe zaczęły odnotowywać wzmożone zainteresowanie firmą. W sieci pojawiły się dziesiątki komentarzy, memów i zrzutów z transmisji, a internauci zaczęli dopytywać: „Co to za firma z tej debaty?”

Lokalna firma – ogólnopolski rozgłos

K2, z siedzibą w niewielkiej miejscowości Stary Staw w powiecie ostrowskim, od lat buduje swoją renomę na rynku chemii motoryzacyjnej. Ich produkty trafiają nie tylko do kierowców w Polsce, ale są eksportowane do ponad 90 krajów na całym świecie. Marka ceniona jest za jakość, innowacyjność i dynamiczny rozwój.

Niecodzienna wzmianka w kontekście politycznym – i to podczas debaty o strategicznych kwestiach państwa – może okazać się nieplanowaną, ale bardzo skuteczną kampanią reklamową.

„Make Biznes not war”

Slogan zaproponowany przez Macieja Maciaka – „Make Biznes not war” – szybko podchwyciły media i internauci. W czasach, gdy społeczeństwo coraz mocniej zwraca uwagę na siłę lokalnej przedsiębiorczości i znaczenie rodzimego przemysłu, taka wypowiedź stała się nie tylko zabawnym akcentem, ale i symbolicznym głosem wsparcia dla polskich firm.

Czy K2 wykorzysta ten moment do własnej kampanii? Na odpowiedź zapewne nie trzeba będzie długo czekać.

UDOSTĘPNIJ

Tweetnij