Uważa, że paliwo powinno kosztować złotówkę mniej! Obniżą przed wyborami?

Choć baryłka ropy kosztuje dziś mniej niż podczas wybuchu wojny, a dolar traci na wartości, ceny paliw nadal pozostają niepokojąco wysokie. Kierowcy z Ostrowa Wielkopolskiego płacą za litr benzyny 95 nawet 6,15 zł! Gdzie tu logika, gdzie tu uczciwość?

Podczas gdy lokalna stacja na Dolnym Śląsku oferuje paliwo za 5,60 zł, a w podostrowskich Mazurach przy DK36 można zatankować za niecałe 5,80 zł, to w wielu miejscach kraju ceny balansują wokół 6 zł. To więcej niż powinno być – i to nie według „opinii internetowej”, ale według… byłego prezesa Orlenu, Daniela Obajtka.

W programie „Strefa Starcia” na antenie wpolsce24.tv, Obajtek wyłożył kawę na ławę:

„Cena baryłki ropy to dziś 60–63 dolary, dolar kosztuje 3,78 zł. Paliwo przy tych parametrach powinno kosztować 4,60–4,70 zł za litr. I Orlen nadal zarabiałby na tym około 30 groszy na litrze.”

Więc dlaczego płacimy ponad złotówkę więcej?!
Kiedy wybuchła wojna, baryłka była po 120 dolarów, a dolar po 4,40 zł. Wtedy płaciliśmy 7 zł i więcej – i to był szok. Ale teraz? Cena surowca spadła o połowę, kurs dolara się ustabilizował, a mimo to ceny na stacjach nadal… biją po kieszeni.

W 2023 roku paliwo kosztowało około 6 zł, mimo że baryłka była wtedy po 80–90 dolarów, a dolar mocniejszy niż dziś. Co się zmieniło? Na pewno nie realne koszty. Zmieniła się tylko cierpliwość kierowców. I rośnie w nich wściekłość.

„Najprostszy sposób łupienia Polaków” – a może coś więcej?

Obajtek nie owijał w bawełnę:

„To jest najprostszy sposób łupienia Polaków.”

Ale pojawia się pytanie, które coraz głośniej krąży wśród komentatorów i kierowców:
Czy to przypadek, że paliwo wciąż jest drogie, mimo sprzyjających warunków rynkowych? A może to celowa strategia – utrzymać wysokie ceny, by tuż przed wyborami prezydenckimi ogłosić „cudowne obniżki” i kupić społeczne poparcie tanim paliwem?

CZYTAJ  Kierowca autobusu zapił w weekend. Nie tylko on

Taki ruch byłby już dobrze znanym politycznym chwytem – wcześniej wykorzystywanym przy różnych okazjach. Mechanizm jest prosty: utrzymać społeczną frustrację, a potem, na kilka tygodni przed wyborami, podać „prezent” w postaci nagłej obniżki cen i ogłosić sukces rządu lub partii popierającej kandydata.

Tylko że ten prezent… my już dawno zapłaciliśmy. I płacimy każdego dnia.

A może najwyższy czas upomnieć się o sprawiedliwe ceny i przejrzystość działań koncernów? Bo jeśli nawet były prezes Orlenu bije na alarm, to znaczy, że coś jest bardzo, bardzo nie tak.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
33 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
dior
21 minut temu

Jakby była druga rafineria tj. LOTOS to byłaby konkurencja ale ktoś LOTOS sprzedał…

ostrrow
14 godzin temu

rudy kłamca mówił ze bedzie taniej ale jakto tusk kłamca jak zawsze

raper
odpowiada  ostrrow
10 godzin temu

szacun dla rudego
g..pie to są ludzie że uwierzyły

adam
odpowiada  raper
8 godzin temu

oj racja racja uwierzyli w bajeczki

.,
odpowiada  ostrrow
9 godzin temu

A za twojego pinokia ile kosztowało ,pamiętasz 8.15 ,więc idź do kościółka do swoich braci sukienkowych ,a potem wszyscy razem***** ***

Janosik
14 godzin temu

W Odolanowie na Orlenie w sobotę tankowałem za 6,27. To chyba najdroższa stacja w Polsce.

wlkp
14 godzin temu

To Obajtek jeszcze nie siedzi???a co do cen paliw to stacje sprzedają za tyle za ile są w stanie sprzedać(to jest wolny rynek widać Obajtek chciałby w niego ingerwać).Są w stanie sprzedac za 5.80 to sprzedają za 5.80 dzięki frajerom którzy chcą tyle płacić.

Roman
odpowiada  wlkp
10 godzin temu

Staraj się zapoznać z pojęciem wolnego rynku.
Wolny rynek to przede wszystkim konkurencja cen w dół.
Tylko tyle i aż tyle.
Proste prawda.

Driver
18 godzin temu

No tak na dolnym śląsku paliwo juz od miesiaca kosztuje w granicach 5.45-5.50 za litr a u nas jest zmowa cenowa i nikt nie opuści

syn gromu
23 godzin temu

Powinno kosztować więcej poniewaz:
a) Polacy to najszybciej tyjący naród w Europie. Otyłość równa się choroby, większe obciążenie do budżetu
b) Środowisko i płuca by ludziom podziękowały
c) Polacy chorują na samochodozę czyli parkują byle gdzie, narcystycznie nie przestrzegają przepisów, i są w stanie jechać do sąsiada samochodem 100 metrów dalej.
d) To barany głosujące od 30 lat na te same partie, duopol, który tylko się wymienia co kilka lat

Roman
odpowiada  syn gromu
10 godzin temu

Nawet mistrzowie świata i olimpiad jeżdżą samochodami.
Jakie byłoby proste, że aby schudnąć wystarczy odstawić samochód.

Hubert z Wenecji
1 dzień temu

Ja zawsze tankuje moje audi za 200

Leszek
1 dzień temu

Pazerność firm paliwowych i stacji paliwowych niema granic.

Andrzej
odpowiada  Leszek
13 godzin temu

Fakt, to jest pazerność i chciwość prywaciarzy

33
0
Napisz co o tym sądziszx