Pijany mężczyzna wiózł dziecko quadem – rozbił się o drzewo (ZDJĘCIA)

Czasem życie daje drugą szansę. Tylko czy wszyscy na nią zasługują? Na pozór był to zwyczajny dzień. Droga między Jarocinem a Wolą Książęcą, spokój. A jednak ten spokój został brutalnie przerwany przez nieodpowiedzialność, głupotę i kompletny brak wyobraźni. 47-letni mężczyzna, będący pod wpływem alkoholu, wsadził na quada 7-letnie dziecko i ruszył w drogę, która niemal zakończyła się tragedią.

Zdjęcia Jarocin 112/ Adam Majewski

Chwilę po starcie stracił panowanie nad pojazdem. Rozpędzony quad wbił się w drzewo. Dziecko znajdowało się na pojeździe w chwili wypadku. Obraz, który zobaczyli przybyli na miejsce ratownicy, mógł być początkiem koszmaru. A jednak – los był łaskawy. Malec wyszedł z wypadku bez poważniejszych obrażeń. – To cud, że dziecku nic się nie stało. Gdyby jechali szybciej, mogło dojść do tragedii – powiedzieli strażacy, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce.

W akcji ratunkowej udział brały wszystkie dostępne służby: jednostki straży pożarnej z Jarocina, Witaszyc i Woli Książęcej, policja, pogotowie ratunkowe oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Poznania. Helikopter został zawrócony – chłopiec nie wymagał transportu lotniczego. Ale to wcale nie umniejsza dramatyzmu sytuacji. Bo przecież mogło być inaczej. O włos od tragedii.

Jak wykazało badanie, mężczyzna miał w organizmie aż 2 promile alkoholu. Pojazd, którym się poruszał, był niezarejestrowany. Po wypadku został przetransportowany do szpitala. Dziecko – przekazane pod opiekę matki. Policja prowadzi dochodzenie. Mężczyzna może usłyszeć zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za co grozi do 5 lat więzienia.

Ale żadna kara nie cofnie tego, co się wydarzyło. I żadne „przepraszam” nie usprawiedliwia tego, co zrobił.

Dziecko zaufało dorosłemu – jak zawsze dzieci to robią. Bezbronne, nieświadome, niewinne. I tylko dzięki zbiegowi okoliczności, łaskawości losu czy może opatrzności – dziś żyje. To nie powinno się wydarzyć. Ale się wydarzyło. I nie wolno o tym zapomnieć. Bo następnym razem może nie być cudu.

CZYTAJ  nabór uzupełniający do przedszkoli w Ostrowie Wielkopolskim. Sprawdź, czy są jeszcze wolne miejsca

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
11 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mieszkaniec
43 minut temu

Gdzie ludzie mają rozum bo ich głowy już opuścił

Ej
1 godzina temu

Dziecko niczemu nie winien.

Hubert z Wenecji
5 godzin temu

Jo na takich to zawszę dzwonię i po chwili już są 🚔👮👮. Zero litości dla pijaków !!!

Mariusz
odpowiada  Hubert z Wenecji
1 godzina temu

Wow, udało Ci się napisać coś z sensem!

Wesoły Romek
5 godzin temu

Kajetanek z młynowa ??

Szampon
odpowiada  Wesoły Romek
1 godzina temu

Z Młynowa to Marysia śmierdziuszka. Ona mydła i wody to się boi jak diabeł święconej wody. 😂

Przedstaw się
5 godzin temu

Ufff dali radę w 3 wozy straży. Dla pewności jeszcze ze 2 mogli wysłać.

Komuna
6 godzin temu

Ciekawe co za jeden sygnalista ( po…… dalacz) zadzwonił

Hubert z Wenecji
odpowiada  Komuna
6 godzin temu

I dobrze zrobił. Też bym zadzwonił na policję. Stary nieodpowiedzialny głupi pijak mógł zabić dziecko lub doprowadzić do kalectwa dziecka. Ukarać wieprza i dowalić karę z górnej półki !!!

Jurek
odpowiada  Komuna
5 godzin temu

Pijactwo trzeba tępić, dobrze zrobił

Ostrowianka
odpowiada  Komuna
1 godzina temu

Zapijaczony Jołop !!!Wòda wyżarła Mòzg i zryło, powinno takiemu pijakowi zabrać dziecko, znów coś po pijaku wymyśli tylko DZIECKO może nie przeżyć,😱🤔😶😡

11
0
Napisz co o tym sądziszx