Padający we wtorek deszcz mógł wpłynąć na samopoczucie kierującej Citroenem, która jadąc ulicą Rejtana nie ustąpiła pierwszeństwa i zderzyła się z samochodem dostawczym marki Fiat. Osobówka wskutek wypadku miała zniszczony przód, natomiast we Fiacie uszkodzone zostało koło. Kierująca Citroenem przyznała, że zamyśliła się i nie zauważyła znaku nakazującego ustąpienie pierwszeństwa. W tym zderzeniu nikt nie ucierpiał.
Do kolejnej kolizji doszło na granicy Wtórku i Parczewa. Kierowca Opla Omegi najprawdopodobniej w czasie wyprzedzania wpadł w poślizg. Jego samochód uderzył w mostek przy posesji i wpadł do rowu. Rów był dość głęboki. Kierowca z bólem w klatce piersiowej został odwieziony do szpitala. Z silnika wyciekał olej, który dostał się do małej rzeczki. Policja powiadomiła straż pożarną dopiero po około godzinie. Strażacy założyli zaporę mającą na celu zatrzymanie toksycznego wycieku.
W tym samym czasie na trasie do Antonina TIR wpadł do rowu.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News