W sobotę wieczorem doszło do czołowego zderzenia dwóch osobówek. Groźnie wyglądający wypadek miał miejsce na ulicy Krotoszyńskiej w Ostrowie.
Jadący w stronę Krotoszyna Ford Mondeo zatrzymał się przed skrzyżowaniem z ulicą Głowackiego. Jadący w tym samym kierunku kierowca Forda Focusa zbyt późno zorientował się o przeszkodzie na drodze i odruchowo odbił na lewy pas. Tam czołowo zderzył się z Citroenem C4, którym jechali młodzi ludzie na dyskotekę. Chłopak i dwie dziewczyny.
Nie po raz pierwszy okazało się, że przekonanie o swojej nieśmiertelności może skutkować bolesnymi urazami. Po wypadku młody mężczyzna z Citroena relacjonował rozmowę ze swoimi koleżankami. Namawiał je do zapięcia pasów, jednak one wiedziały lepiej. Efekt? Chłopak wyszedł bez obrażeń, dziewczyny doznały urazów kończyn. Zresztą nie one jedyne. W samochodzie sprawcy również specyficznie był zapięty pas bezpieczeństwa. Na szybie widać charakterystyczny ślad po uderzeniu głową.
Mężczyźni z Forda Mondeo, który zatrzymał się przed skrzyżowaniem z Głowackiego relacjonowali, że przed nimi w lewo skręcał samochód. Policja ustala szczegółowe okoliczności wypadku.
Na pewno warto wyciągnąć wnioski i jeździć w pasach bezpieczeństwa. Pamiętajcie, że Wy możecie jechać zgodnie z przepisami, ale to ktoś w Was może uderzyć i spowodować u Was obrażenia. A wtedy czasu nie da się cofnąć…
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News