Zabójstwo na sesji – felieton

Radny oskarżony o zabójstwo… zabójstwo nie kogoś, a czegoś. Konkretnie to o zabójstwo demokracji. Świat się kończy. Świat gdzie wolność słowa i demokracja to podstawy funkcjonowania cywilizowanych społeczeństw.

Nie wie o tym radny polityczny-dentysta Jarosław Lisiecki, który w Wielki Czwartek wybił demokracji wszystkie zęby. Broń nas Boże przed takim specjalistą. Na Sesji po półtora roku dopuszczania pytań mieszkańców do prezydenta postanowił zamknąć usta mieszkańcom i zrobić porządek z tymi, którzy mają odwage o cokolwiek pytać, mieć jakiekolwiek pomysły czy wytykać władzy błędy.

Demokracja leżała i wyła z bólu słysząc przewodniczącego Lisieckiego. Błagała go o litość. Niestety, przewodniczący niczym zawodowy snajper zastrzelił ją skutecznie poprzez odebranie mi głosu. Głos w czasie gdy miałem do niego pełne prawo w punkcie Wolne głosy i wnioski.

Co ciekawsze, żaden z radnych nawet z tych rzekomo opozycyjnych nie miał odwagi przeciwstawić się dyktaturze przewodniczącego Lisieckiego. Tak drodzy mieszkańcy. Rządzi nami stare pokolenie radnych, które musi umrzeć politycznie by nastała normalność w naszym mieście. Dziwicie się, że nasze miasto umiera? Spójrzcie na nich… Boją otworzyć się ust, bo polityczny-dentysta Lisiecki pozbawił ich zębów demokracji. Są to ludzie o ukrytych cechach antydemokratycznych. Nie mają odwagi walczyć o podstawy demokracji, a  co dopiero o Państwa sprawy. Ale czego oczekiwać po nauczycielach, urzędnikach czy innych osobnikach powstawianych do spółek miejskich.

Mieszkańcy przez półtora roku ufali ostrow24.tv i za naszym pośrednictwem zadawali władzy pytania. Zdaniem Jarosława Lisieckiego od reprezentowania mieszkańców są radni. Zapomniał dodać, że obecną radę wybrała mniejszość tj. 42% uprawnionych do głosowania mieszkańców. I mamy sytuację gdzie mniejszość rządzi większością i ogranicza im wolności obywatelskie.

– Marek Radziszewski vs. Jarosław Lisiecki

Jako jedyny w obronie stanął mieszkaniec Andrzej Jungst ze stowarzyszenia „Obywatele w Akcji”

CZYTAJ  Syn prawie zaciukany m.in. przez awarię pralki

– Andrzej Jungst, stowarzyszenie Obywatele w akcji

 

Warto zobaczyć również:

Płomienna dyskusja nt. pytań do prezydenta

Lisiecki wprowadził cenzurę – felieton

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Napisz co o tym sądziszx