Sprawa dotycząca parkowania bez uprawnień na miejscu dla niepełnosprawnych przez redaktora jednej z gazet ma swój ciąg dalszy.
Redaktor postanowił wytoczyć przeciwko naszemu medium proces o znieważenie, a w szczególności o stwierdzenie, że może on być „niepełnosprawnym umysłowo?”.
Zrozumieć tego zachowania niesposób ponieważ, zamiast publicznie uderzyć się w pierś i przeprosić, redaktor owej gazety postanowił zaatakować.
Okazało się, że jego wina może być znacznie większa niż początkowo ustaliliśmy. Ponieważ karta upoważniająca do parkowania na miejscach dla inwalidów nie posiada pieczątki oraz podpisu organu wydającego. Dowiedzieliśmy się dzisiaj w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, że jest to niezbędna cecha tego dokumentu. W pokazanym przez nas materiale brak jest tych znamion co jednoznacznie wskazuje na popełnienie przestępstwa w postaci sfałszowania karty dla osób niepełnosprawnych.
Oczywiście ostateczną decyzję podejmie Sąd. Dlatego też zgodnie z prawem odpowiednie instytucje zostaną powiadomione w poniedziałek.
Ustaliliśmy, że oryginał karty posiada pieczątkę i podpis organu wydającego.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News