Wciąż trwa usuwanie skutków nawałnicy, która w poniedziałek przeszła m.in. nad powiatem ostrowskim. W niektórych miejscach od kilku dni wciąż nie ma prądu.
Połamane drzewa zerwały linie energetyczne. Uszkodzone dachy przykryto tymczasowo folią. Nawet przy zakładzie Comforty latarnia zwisała tylko na przewodzie.
Samorządowcy odwiedzali tereny dotknięte żywiołem by móc skutecznie ocenić komu w pierwszej kolejności należy się pomoc. Poszkodowani oczekują na specjalistów, którzy wycenią powstałe szkody.
W miejscowości Głóski siła wiatru była tak duża, że przestawiła kombajn na polu, a dach jednego z gospodarstw został przeniesiony o 150 metrów od zabudowy. W tej miejscowości zostało uszkodzonych 12 domów mieszkalnych i 15 budynków inwentarskich. Przez najbliższych kilka dni bez prądu będzie wiele miejscowości w tej gminie
Na terenie powiatu straż pożarna do zdarzeń wyjeżdżała ponad 300 razy.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News