W czwartek wczesnym popołudniem kostucha zebrała swoje żniwo na ulicy Krotoszyńskiej. W tragicznym wypadku , który można by zdaniem strażaków podciągnąć pod katastrofę masową zginęły trzy… kaczątka.
Pragniemy Państwu oszczędzić drastycznego widoku i dlatego nie pokażemy ciał młodych ofiar.
O prawdziwym szczęściu może mówić ok. 300 pozostałych kaczuszek. Wyszły z tego wypadku bez szwanku. Kaczątka były przewożone w Citroenie Jumperze, którego kierowca najprawdopodobniej nie dostosował prędkości i zjechał na przeciwny pas ruchu. W wyniku swojej nonszalancji zderzył się czołowo z peugotem. Poza biednymi kaczuszkami ucierpiała jedna osoba, którą przewieziono do szpitala.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News