O dużym szczęściu mogą mówić uczestnicy wypadku, do którego doszło w niedzielne popołudnie w Rososzycy. O godzinie 15:15 na skrzyżowaniu zderzyły się Renault Clio z karetką pogotowia.
– Krzysztof Kula
Ekipa karetki pogotowia z lekarzem, sanitariuszem, ratownikiem i kierowcą, jechała na wizytę do wsi Ołobok.
– Joanna Walczak, lekarz SOR
Kierowca karetki wykazał się sporym refleksem próbując ominąć wyjeżdżające Renault z podporządkowanej. Cud sprawił, że gwałtownie skręcająca karetka nie uderzyła w pobliskie drzewo.
– Joanna Walczak, lekarz SOR
Na miejsce zaczęły przyjeżdżać służby ratownicze…
– Krzysztof Biernacki, straż pożarna w Ostrowie Wlkp.
Poszkodowanych zaczęto przewozić do ostrowskiego szpitala
– Adam Stangret, lekarz SOR
W miejscu, w którym doszło do wypadku stoi znak STOP. Stoi on tuż przy parkingu pobliskiego budynku, gdzie niejednokrotnie wyższe auta mogą go zasłaniać. Do czasu wydarzenia się niedzielnego wypadku, znak miał być opuszczony na sam dół przez co był zupełnie niewidoczny. Dziś, w poniedziałek profilaktycznie za pomocą patyków ktoś go naprawił. Jednakże mieszkańcy wielokrotnie monitowali by poprawić ten stan rzeczy, również na pobliskim komisariacie w Sieroszewicach.
– mieszkanka Rososzycy
Sprawdza się powiedzenie, że musi dojść do wypadku by odpowiedni włodarze wyciągnęli wnioski. Być może gospodarz tego terenu, sołtys, był zagłuszony pobliską dyskoteką, której uczestnicy niejednokrotnie wyżywali się na pobliskiej infrastrukturze.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News