26 listopada 2013 r. to dzień, w którym zderzyły się dwie wersje przyczyn tragedii, do której doszło w feralny czwartek w Jankowie Przygodzkim. Jedna pochodzi z dziennikarskie śledztwa redaktora Rafała Stangreciaka z TVN24, druga jest komunikatem spółki ZRUG S.A. w Poznaniu odpowiedzialnej za wykonanie gazociągu DN700 relacji Gustorzyn-Odolanów.
Zacznijmy od wersji „oficjalnej”:
Wykonawca poinformował, że „na podstawie wyników prac i opinii zespołu specjalistów i rzeczoznawców z kraju oraz zagranicy prawdopodobną przyczyną awarii i pożaru gazociągu DN500 w Jankowie Przygodzkim w dniu 14 listopada 2013 roku były:
- Po pierwsze, wadliwie wykonana spoina w starym gazociągu DN500 wybudowanym w 1977 roku. Gazociąg uległ rozerwaniu w spoinie, co nigdy nie powinno mieć miejsca. Na podstawie opinii ekspertów stan techniczny spoiny był tak zły, że mogła ona ulec awarii w każdej chwili.
- Po drugie, niezachowanie stref kontrolowanych tj. zbyt bliskie posadowienie budynków w stosunku do istniejącego gazociągu DN500.”
——————————————————–
Natomiast reportaż wyemitowany w programie Czarno na białym nie zostawia suchej nitki na wykonawcach tej inwestycji.
„Według Gaz-Systemu stary gazociąg po prostu się rozszczelnił pod ciężarem zrzucanej na niego ziemi z nowego wykopu. Jak twierdzą mieszkańcy, stara nitka była momentami niemal całkowicie odkryta. W końcu pod naporem dodatkowego ciężaru cała skarpa wraz ze starym gazociągiem osunęła się.” – informuje portal TVN24.pl
„Przyczyn tragedii może być kilka. Oprócz niewłaściwego nadzoru mógł to być także pośpiech. Takie sygnały docierają do lokalnych dziennikarzy. – Do naszej redakcji mieliśmy kilka zgłoszeń. Jedno z nich pochodzi z poprzedniej firmy, która kopała gazociąg na terenie Wysocka i jej pracownicy zgłosili nam, że wykonawca narzucał niesamowite tempo – relacjonuje Marek Radziszewski z ostrow24.tv. W efekcie współpraca została przerwana, bo operator miał nie nadążać z wykonywaniem prac.” – czytamy dalej.
Cały reportaż można obejrzeć pod adresem:
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News