Urazu kręgosłupa doznał uczeń piątej klasy Szkoły Podstawowej Sióstr Salezjanek. We wtorek w czasie przerwy pomiędzy lekcjami, uczeń piątej klasy zaczepiał na boisku kolegów ze starszych klas. Gdy doszło pomiędzy nimi do sprzeczki słownej, 5-klasista uderzył starszego chłopca z tzw. liścia (czyli otwartej dłoni w twarz). Starszy chłopak niewiele myśląc postanowił się odegrać i kopnął młodszego kolegę w plecy. Siła kopnięcia była na tyle mocna, że 11-latek wylądował w szpitalu. Lekarze zdiagnozowali u niego stłuczenie okolicy lędźwiowo-krzyżowej kręgosłupa. Jego stan jest dobry.
O tym zdarzeniu poinformowali nas zaniepokojeni rodzice. – Wybierając tę szkołę wierzyliśmy, że hasła „braterstwo, przyjaźń” zapewnią bezpieczeństwo naszym pociechom. Ta sytuacja wstrząsnęła nami. Okazuje się, że w szkole, w której nie powinno krzywdzić się bliźniego, coraz częściej dochodzi do patalogicznych sytuacji – mówi jeden z rodziców, pragnących zachować anonimowość. Jak zdradził naszej redakcji rodzic jednego z dzieci z Zespołu Szkół Salezjanek, gdyby wystąpił pod nazwiskiem, najpewniej spotkałby się ze strony dyrekcji szkoły z szykanowaniem i poinformowaniem proboszcza parafii, do której należy.
W szkole interweniowała policja.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News