W niedzielę przed południem pogotowie ratunkowe powiadomiło policję o zwłokach leżących w przydrożnym rowie. Na skraju drogi leżał rower, który najpewniej należał do denata. Rów wypełniony był wodą. Do wyciągnięcia ciała poproszono strażaków z OSP Bieganina, która miała najbliżej do miejsca zdarzenia. Zmarłym okazał się 50-letni mężczyzna. Policja ustala czy mężczyzna jechał rowerem, przewrócił się i wpadł do rowu.
Lekarz, który pojawił się na miejscu stwierdził zgon poprzez najprawdopodobniej utonięcie – poinformował Artur Kurczaba, oficer prasowy ostrowskiej policji.
Sekcja zwłok wykaże czy mężczyzna był pod wpływem substancji odurzających oraz co było dokładną przyczyną zgonu.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News