Prawdziwy bicykl był ozdobą kwietniowej masy krytycznej. Rowerzyści z chęcią robili sobie zdjęcia z zabytkowym pojazdem, po czym tradycyjnie wyruszyli w przejazd przez ostrowskie ulice. W sumie w kwietniowej masie uczestniczyło ok. 60 cyklistów.
Kolejna już masa krytyczna odbyła się pod patronatem „Gazety Ostrowskiej” oraz dzięki wsparciu Funduszu Grantowego Dobrego Sąsiedztwa dla Miasta Ostrowa Wielkopolskiego. Tradycyjnie w ostatni piątek miesiąca, 26 kwietnia, na ostrowskim rynku zebrali się cykliści, by wspólnie ruszyć w przejazd ulicami miasta. Wśród nich sporo było dzieci, toteż grupę około l60 rowerzystów sprawnie zabezpieczali: policja i Straż Miejska. Temat kwietniowej masy był dość oryginalny – „za pszczołą”. – W minionym roku jeździliśmy „z gwiazdą” i zapraszaliśmy na każdy przejazd znanych ostrowian, którzy jeżdżą na rowerze. W tym roku będziemy co jakiś czas podejmować ważne tematy: społeczne lub ekologiczne, a sprawa zmniejszającej się ilości pszczół jest na pewno jednym z takich tematów – wyjaśniali rowerzyści z grupy „Rowerowy Ostrów” i stowarzyszenia „re-EWOLUCJA”, którzy organizują comiesięczne masy krytyczne w naszym mieście.
Atrakcją masy krytycznej był prawdziwy zabytkowy bicykl, jaki pojawił się na rynku. Rowerzyści i przechodnie z chęcią robili sobie przy nim zdjęcia, a jego właściciel mówił, że być może kiedyś bicykl pojawi się „w ruchu” na ostrowskiej masie. Rowerzyści przejechali tradycyjnie przez ulice w centrum miasta, zahaczyli też o Osiedle Wschód. Kolejna masa odbędzie się tradycyjnie w kolejny ostatni piątek miesiąca – przypadnie więc 31 maja. Start – jak zwykle – o godz. 18 na ostrowskim rynku.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News