Nietrzeźwi kierowcy jak się niestety okazuje to nadal zmorą polskich dróg. Dwunastu takich kierowców, w miniony weekend, zatrzymali policjanci na terenie powiatu ostrowskiego. I nie była to jazda po przysłowiowym jednym piwku.
Pomimo apeli i przestróg ze strony policjantów nadal wielu kierowców podejmuje ryzyko i zasiada za kierownicą po pijanemu. Ale ryzykują oni nie tylko utratę prawa jazdy. Narażają oni przede wszystkim własne zdrowie i życie oraz innych uczestników ruchu drogowego. Oto kilka przypadków z ostatnich trzech dni weekendu:
- Ostrów Wielkopolski – na ul. Krasickiego, 36-letni rowerzysta, zatrzymany do kontroli drogowej prawie 1,8 promila alkoholu w organizmie
- Rąbczyn – 29-letni rowerzysta poddany badaniu alkomatem „wydmuchuje” 2,6 promila alkoholu
- Ostrów Wielkopolski – ul. Klasztorna, zatrzymany do kontroli 32-letni kierowca citroena saxo, zasiadł za kierownicą mając 1,5 promila alkoholu w organizmie
- Nowe Skalmierzyce – w czasie kontroli drogowej policjanci wyczuwają woń alkoholu od 25-letniego kierowcy fiata uno. Badanie alkomatem wykazuje u niego prawie 0,8 promila alkoholu. Dodatkowo okazuje się, że 25-latek posiadał sądowy zakaz kierowania pojazdami od 2012 r.
Prawo jazdy można stracić nie tylko za kierowanie pod wpływem alkoholu. Przekonał się o tym 30-letni mieszkaniec powiatu milickiego. Zatrzymany w Odolanowie przez policjantów z wydziału kryminalnego ostrowskiej komendy, kierował toyotą będąc pod wpływem środków odurzających. U towarzyszącego mu, 24-letniego mieszkańca powiatu ostrowskiego, policjanci znaleźli niecałe pół grama amfetaminy. Mężczyźni zostali zatrzymani do wyjaśnienia.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News