Sokół na podwórku

Nasza redakcję powiadomiła mieszkanka jednej z kamienic przy Placu 23 stycznia, na której podwórku wylądował nie wróbel, nie gołąb, ale sokół.

Jak relacjonuje nam Pani Jolanta, jej syn około południa wychodził z psem na spacer. Po krótkiej chwili wrócił i zaskoczonym głosem powiedział, że na trzepaku siedzi wielki ptak.

Pani Jolanta nie dowierzając w to co mówi syn postanowiła zejść i przekonać się na własne oczy. Potwierdziło się to co powiedział Adrian, syn pani Jolanty. Przed kamienicą siedział duży ptak, jak się później okazało sokół, który był zaobrączkowany.
Lekko zdezorientowana rodzina zaczęła szukać w internecie co to za ptak oraz kto ewentualnie mógłby się nim zająć. Internet pomógł odnaleźć kontakt do związku sokolnictwa. Pani Jolanta zadzwoniła i opowiedziała całą historię.

Jak zrelacjonowała rozmowę Pani Jolanta, przedstawiciel związku pan Henryk z Czempina przekał instrukcje jak schować ptaka w bezpieczne miejsce. W tym czasie Adrian szybko udał się do sklepu po krwiste mięso.
To jedzenie posłużyło do zwabienia ptaka na klatkę schodową gdzie stoi szafa. Pani Jolanta skontaktowała się również ze swoim kuzynem, który od dzieciństwa miał kontakt z ptakami.

Po jego przyjeździe udało się zapewnić schronienie ptakowi w szafie. Do Ostrowa przyjechał pan Marcin z miejscowości Mosina, specjalista ds. zabezpieczenia tych ptaków. W ten sposób ptak trafił w ręce profesjonalistów.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  BMW pełne narkotyków. Sukces policjantów
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Napisz co o tym sądziszx