Założenie niezależnego stowarzyszenia i skupienie wokół siebie ludzi pragnących pozytywnie działać na terenie Ostrowa Wielkopolskiego nie jest tak łatwe jakby się mogło wydawać.
Prym w utrudnianiu działalności wiedzie Starostwo Powiatowe. Mimo wysłania przez starostwo kilku pism do Sądu Rejonowego w Poznaniu wszystkie zostały odrzucone z powodu błędów formalnych, braku podstaw prawnych etc. Naczelnik wydziału ds. obywatelskich p. Wacław Kieremkampt kierował pisma do Sądu Rejonowego w Poznaniu, ponieważ radca prawny zatrudniony w starostwie był przekonany, że tak będzie właściwie. Skutkiem działań pracowników starostwa są zbędne koszty procesowe, do których pokrycia zobowiązał w/w Sąd.
Najbardziej zastanawiające jest, że pracownicy starostwa sami z siebie zmienili wniosek, poprawiając błędy inspiratora p. Karola Grzesiaka. Jeżeli Karol Grzesiak źle sformułował pismo i sprawił, że jest ono bezpodstawne, to naszym zdaniem:
a) starostwo powinno odrzucić wniosek uważając go za bezzasadny bez wysyłania do Poznania
b) starostwo po otrzymaniu odpowiedzi z Sądu z Poznania powinno przesłać pismo do Karola Grzesiaka informując, że Sąd odrzucił jego roszczenia.
Tak niestety nie zrobiono.
Poniżej prezentujemy Państwu podsumowanie korespondencji starostwa z Sądem Rejonowym w Poznaniu w sprawie działalności stowarzyszenia Dynamiczne Miasto.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News