– Jeśli w założeniach rządowych Koleje Dużych Prędkości będą się rozgałęziać na Zachód od Łodzi, to oczywisty wydaje się ich przebieg przez teren aglomeracji kalisko-ostrowskiej – uważa Jan Raczyński dyrektor Biura Linii Dużych Prędkości w PKP. Temat szybkiej kolei powraca po raz kolejny za sprawą Studium Wykonalności jednego z najważniejszych dokumentów planistycznych dla tej inwestycji. Sojusznikiem Ostrowa i Kalisza w staraniach o węzeł KDP jest także Zarząd Województwa Wielkopolskiego.
W dniu 4 września 2009 r. w Urzędzie Miejskim w Ostrowie odbyło się spotkanie samorządowców z Janem Raczyńskim dyrektorem Biura Linii Dużych Prędkości w PKP. To kolejna odsłona samorządowej ,,walki’’ o przebieg przez teren aglomeracji kalisko-ostrowskiej linii i umiejscowienie przystanku Kolei Dużych Prędkości. Prezydenci Kalisza i Ostrowa Wielkopolskiego zabiegają, by kolej przyszłości, jak mówi się o szybkich połączeniach, nie ominęła naszego regionu.
R. Torzyński i J. Pęcherz wspólnie uczestniczyli w organizowanych przez Ministerstwo Infrastruktury konsultacjach społecznych w Łodzi i Poznaniu. Podczas zorganizowanej w Ostrowie w październiku 2008 r. konferencji z udziałem ministra Infrastruktury Cezarego Grabarczyka w październiku ubiegłego roku, z ust szefa resortu padło stwierdzenie, że ,,wariant z przystankiem pomiędzy Kaliszem i Ostrowem jest najbardziej optymalny zarówno pod względem kosztów inwestycji, jak również późniejszej eksploatacji i potoku pasażerów’’.
Mimo to samorządy wspierane przez Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Komunikacji lobują za tym, żeby takie rozwiązanie zapisane została ostatecznie w dokumentach planistycznych.
– My cały czas chcemy i przekonujemy decydentów, że lokalizacja KDP to dobra decyzja. Kwestia ambicji poszczególnych miast nie ma tu nic do rzeczy. Po prostu wiemy, że KDP jest szansą dla całego regionu. W pojedynkę, osobno Kalisz czy Ostrów niewiele tu zdziała – powiedział Radosław Torzyński Prezydent Ostrowa.
– My nawet nie zastawiamy się i nie dyskutujemy czy dworzec jest ekonomicznie potrzeby. On na pewno będzie potrzebny. Mówimy nie tylko o dwóch miastach, mamy na myśli ponad 360 tys. potencjał demograficzny – mówił Prezydent Kalisza Janusz Pęcherz.
W przygotowanych wstępnych projektach konkurentem Ostrowa i Kalisza jest… Sieradz. Jednak koncepcja ta wydaje się być zdecydowanie gorsza właśnie ze względów ludnościowych. Sam Sieradz liczy bowiem ok. 40 tys. ludzi, a razem ze Zduńską Wolą jest porównywalny z potencjałem Ostrowa. Na argument ludnościowy wskazywał także dyrektor Biura Linii Dużych Prędkości w PKP.
– Aglomeracja jest łakomym kąskiem z punktu widzenia przewozów pasażerskich. To jest kilkaset tysięcy pasażerów w dużym i dobrym regionie z potencjałem, ale przede wszystkim mobilnością ludzi. Tę ruchliwość widać po ilości przejazdów kolejowych. Jeśli jest taki potencjał to byłoby nierozsądne nie wykorzystać tego i zbudować stacji, nawet gdyby zatrzymywała się na niej tylko część pociągów – powiedział Jan Raczyński.
Podczas spotkania w Ostrowie okazało się, że orędownikiem samorządów Południowej Wielkopolski w staraniach o KDP jest Zarząd Województwa Wielkopolskiego.
– Aglomeracja kalisko-ostrowska ma być wyposażona we wszystkie środki transportowe. W założeniu należy wybudować dworzec w takiej lokalizacji, żeby służył mieszkańcom. Dlatego Zarząd Województwa stoi na stanowisku że dworzec musi zaspokoić potrzeby całej aglomeracji. Na inny wariant dworca tylko dla Kalisza, albo wyłącznie dla Ostrowa nie będzie zgody ze strony województwa. Zarząd nie dopuści do wojny pomiędzy Kaliszem i Ostrowem – argumentował Jan Krygier Dyrektor Departamentu Transportu Urzędu Marszałkowskiego
Kiedy ostatecznie zapadnie decyzja o lokalizacji na terenie aglomeracji przystanku KDP? Zakończenie zasadniczej części Studium Wykonalności odbędzie się w połowie 2011 r. Takie terminy w harmonogramie narzucił rząd, który naciska na przyśpieszenie prac. Opracowanie Studium Wykonalności rozpocznie się jeszcze w tym roku. O skali przedsięwzięcia świadczy wielkość środków zarezerwowanych na ten cel. – to ok. 80 mln.
To środki przeznaczone na prace przygotowawcze i projektowe, być może część z nich wystarczy także na wykup gruntu. Koszt budowy 1 km linii jest na poziomie 70 proc. wartości budowy kilometra autostrady i wynosi 6-7 mln euro. Budowa 400 km całej linii należy liczyć w miliardach złotych.
źródło:
Janusz Grzesiak
Urząd Miejski w Ostrowie Wlkp.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News