Im bliżej prawdziwej zimy, tym większa frekwencja w Ostrowskim Klubie Morsów, którego członkowie w każdą niedzielę wchodzą o 12:00 do zimnej wody. Nie robią tego dla pieniędzy, ale dla zdrowia. Oprócz 24 morsów, była również jedna foczka. Morsy kąpią się w małym jeziorku, które ma znacznie bardziej czystszą wodę aniżeli duże jezioro, w którym woda ma intensywnie zielony kolor. Z ciekawostek, zdemontowano duży drewniany statek, który stał przy plaży.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News