Prognozy pogody zapowiadają odwilż w nadchodzącym tygodniu. Deszczu można spodziewać się już w środę. Co robią zimnolubne morsy? Wykorzystują panującą aurę w 100%. Wzorem lat ubiegłych obok dużej przerębli została wyrąbana znacznie mniejsza. Przy asekuracji liny kilku śmiałków z Ostrowskiego Klubu Morsów przepłynęło pod lodem. Odległość wynosiła raptem 1,5 metra, ale nie to było najistotniejsze.
Sama myśl zanurzenia głowy w lodowatej wodzie jest nieopisanym wyzwaniem. Można to porównać do pierwszej kąpieli w przerębli zanim zostanie się morsem. Strach, niepewność czy wszystko pójdzie zgodnie z planem, wyzwanie. W trakcie zanurzenia czuć gładki niczym aksamit lód wypolerowany przez wodę. Sekunda, a nawet dwie będąc pod lodem trwają wieczność. W końcu jest. Światło i wynurzenie. Miliony igiełek, przeszywające ciało, a przede wszystkim głowę.
W niedzielne południe zanurzyło się ok. 30 osób. Jako ciekawostkę należy podać, że w całej Polsce jest wiele klubu morsów. W Olsztynie kąpie się ponad 100 osób naraz. Wiele morsów spotyka się na zlotach w Kołobrzegu i Mielnie. Tam też wchodzi po tysiąc osób do lodowatego Bałtyku. W tym roku kilkunastoosobowa reprezentacja jedzie z Grodu nad Ołobokiem.
Zdjęcia z dzisiejszej kąpieli dzięki uprzejmości Przemysława Sójki www.foto-przemo.pl
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News