Kontrowersje wokół planów budowy sali gimnastycznej w Przygodzicach doczekały się dalszego ciągu. Opozycyjni radni z Andrzejem Baraniakiem na czele zorganizowali w poniedziałek briefing (jedna z odmian konferencji prasowych). Zacznijmy od tego, że protest dzieci z przygodzickiej szkoły odbył się w czwartek. Radni nie zgadzający się z wójtem gminy Przygodzice intensywnie myśleli jak tu przedstawić swój punkt widzenia by przekonać opinię publiczną. Weekend musiał upłynąć pod znakiem intensywnego myślenia.
W niedzielę w godzinach popołudniowych zadzwonił do redakcji ostrow24.tv radny Jarosław Binkowski z zaproszeniem na poniedziałkową konferencję. Miała ona się odbyć o godzinie 10:00. Pomińmy sam fakt dzwonienia z niezbyt pilną sprawą w niedzielę. Co innego gdyby kontrkonferencja następowała na drugi dzień po proteście dzieci. A tak cztery dni później organizuje się konferencję prasową, informując niemalże w ostatniej chwili media.
Muszę przyznać, że pierwszy raz od 7 lat spotkałem się z sytuacją gdy konferencję rozpoczęto przed czasem. Gdy dojechaliśmy o godzinie 9:59, (w Radiu Centrum nie były jeszcze emitowane wiadomości) briefing już trwał. Jest to tym bardziej dziwne, że telefonicznie poinformowaliśmy pracownika Gminy Przygodzice o dojeżdżaniu na miejsce konferencji, do Dębnicy. Ten przekazał opozycyjnym radnym tę informację, jednak oni zlekceważyli ją i mimo tego rozpoczęli przed czasem. Zastanawiając się nad możliwymi przyczynami tej sytuacji, można było usłyszeć, że Andrzej Baraniak mógł obawiać się trudnych pytań, które nasza redakcja zamierzała mu zadać.
I faktycznie jest o co pytać. Dyrektor szkoły w Przygodzicach ogłosiła, że jeden z opozycyjnych radnych próbował naciskać na nią by ta nie angażowała się w powstały spór i tym samym nie pomagała obecnemu wójtowi Krzysztofowi Rasiakowi.
Wracając do tematu poniedziałkowej konferencji, opozycyjni radni dziwnym trafem pominęli na niej wątek możliwego pozyskania dofinansowania na budowę sali sportowej, o co walczy obecny wójt gminy Przygodzice Krzysztof Rasiak. Panowie chcą podzielić sporne pieniądze na swoje wsie i pokazać się przed wyborcami jacy to są obrotni i zabłysnąć tuż przed wyborami nowo-powstałymi boiskami.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News