We wtorek nad niebem powiatu ostrowskiego zaobserwowano tajemnicze samoloty wojskowe, które leciały na niskiej wysokości. Mieszkańcy okolicznych wsi zgłaszali do naszej redakcji fakt zauważenia takiego przelotu. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że są to wojskowe Herculesy, które wykonywały ćwiczebne loty z okazji wizyty amerykańskich żołnierzy w Polsce.
Herculesy wystartowały z lotniska w Powidzu. Jak można przeczytać w internecie: „załogi polskich Herculesów kolejny raz podniosły poprzeczkę w kunszcie pilotowania swoich maszyn. Na lotnisku w Powidzu odbyły się pierwsze starty i lądowania samolotów C-130E Hercules z płaszczyzny trawiastej. Umiejętności i uprawnienia do ich wykonywania polscy piloci nabyli w trakcie szkolenia w Stanach Zjednoczonych. Do tej pory wykonywali je – jeśli była tak potrzeba – w trakcie lotów operacyjnych poza granicami kraju m. in. w trakcie ćwiczenia RED FLAG na Alasce (…)”.
Ćwiczenia odbywają się w dzień i w nocy. Żołnierze trenują starty i lądowania z nieutwardzonego terenu, skoki, zrzucanie ładunków i koordynację wspólnych działań – informuje Włodzimierz Baran, oficer prasowy 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego w Powidzu.
Wojsko zapewnia, że ćwiczenia nie mają nic wspólnego z sytuacją na Ukrainie. Szkolenie zostało przygotowane już w ubiegłym roku.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News