Wydawać by się mogło, że mieszkańcy głosując w wyborach samorządowych, dokonują trafnego wyboru. Nic bardziej mylnego. Na co dzień przekonują się o tym mieszkańcy miasta i gminy Odolanów, gdzie funkcję burmistrza pełni Ewa Dziubka. Osoba pod której adresem kierowano zarzuty nepotyzmu panującego w gminie, złego gospodarowania, a także zachowań rodem z Białorusi. Obecnie sprawa toczy się w prokuraturze, która bada zarzut tłumienia krytyki prasowej przez Ewę Dziubkę.
Pani burmistrz prawdopodobnie traci całkowicie kontakt z rzeczywistością. Do naszej redakcji zgłosił się jeden z mieszkańców Odolanowa, którego Ewa Dziubka podała na policję jako osobę, która mogła ją nękać. Takich jak Pan Bogusław jest kilkadziesiąt osób. Burmistrz Odolanowa zgotowała im piekło. Wszyscy musieli niczym gwałciciele czy mordercy przychodzić na policję gdzie brano od nich odciski palców oraz pobierano wymaz śliny.
Dwa tygodnie temu wybraliśmy się do Odolanowa chcąc poprosić panią Ewę Dziubkę o ustosunkowanie się do tej sprawy. Wtedy pracownik urzędu znany z odolanowskich konferencji prasowych jako szeryf, który na polecenie burmistrz nie wpuszczał niewygodnych dziennikarzy, poinformował nas, że pani burmistrz nie przyjmie nas tego dnia, ale jednocześnie obiecał, że na pewno zadzwoni i nas umówi na inny termin.
Minęły dwa tygodnie, a kontaktu z odolanowskiego magistratu jak nie było, tak nie ma. Korzystając z okazji, że burmistrz Odolanowa była obecna na gali rozdania stypendiów, postanowiliśmy skorzystać z okazji i poprosić o rozmowę…
Szczerze współczujemy mieszkańcom gminy Odolanów, że muszą jeszcze kilka miesięcy męczyć się z panią burmistrz, która niewątpliwie przynosi hańbę i wstyd tej urokliwej gminie. Nie mogąc jednak tolerować takiego zachowania, zgłosiliśmy kolejny raz na policję podejrzenie popełnienia przestępstwa przez panią burmistrz.
[jwplayer mediaid=”65460″]
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News