Niszę rynkową znalazła jedna z ubojni znajdujących się na terenie Powiatu Ostrowskiego. Wyspecjalizowała się w uboju kur reprodukcyjnych, które eksportowane są do wielu państw Afryki.
Jak informuje Powiatowy Lekarz Weterynarii na terenie Powiatu Ostrowskiego funkcjonują 3 małe ubojnie mięsa białego (drobiu). W ciągu roku jest w nich zabijanych ok. 3-4 mln sztuk drobiu.
– Każda z tych ubojni to stosunkowo niewielki zakład, ale posiadający swoją specyfikę. Ubojnia w Odolanowie specjalizuje się np. w kurach reprodukcyjnych, ptakach które zniosły jaja przeznaczone do wylęgu. To mięso jest następnie eksportowane do Afryki. Zakład odbiera ptaki nie tylko z polskich hodowli, ale przyjeżdżają tu kury z Niemiec, Czech czy nawet Węgier – wyjaśnia Dariusz Hyhs, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Ostrowie.
zdjecie
Powiat Ostrowski słynie zresztą, jako zagłębie drobiarskie. Funkcjonuje tutaj ok. 90 czynnych kurników, każdy z obsadą od 10 do 30 tys. sztuk drobiu. Podobne nasycenie kurnikami występuje dopiero w województwie Mazowieckiem. Zmienia się jednak tendencja hodowlana, bo produkcję drobiu tzw. grzebiącego (kury, indyki) wypiera ptactwo wodne. Nie chodzi tylko o kulinarne preferencje, ale o bezpieczeństwo sanitarne hodowli. W tym przypadku nie ma bowiem ryzyka z salmonellą.
Ta specyfika ma jednak wpływ na prace służ sanitarno-weterynaryjnych.
– Należymy do jednych z większych powiatów, jeśli chodzi o problemy weterynaryjne. Mamy zatrudnionych 7 lekarzy weterynarii. Skala problemu związanego z tą gałęzią produkcji objawia się w pełni np. w sytuacji ptasiej grypy – wyjaśnia D. Hyhs.
Z produkcją drobiarską ściśle związana jest także firm Weco przygotowująca susze i wsady jajeczne na potrzeby przetwórstwa spożywczego. Firma na potrzeby swojej produkcji zamierza także wybudować 4 kurniki z obsadą po 250 tys. kur niosek każdy.