Ekipa Rutkowskiego próbuje odzyskać dziecko (wideo)

Przestańcie oczerniać Martę. Kobieta chce odzyskać dziecko które było z nią od urodzenia, a to że poprosiła o pomoc Pana Rutkowskiego świadczy tylko o tym, że niestety, ale nikt inny nie chciał jej pomóc! Policja umywa od wszystkiego ręce bo takie mamy prawo, mimo iż jest opinia sądu z kim ma być dziecko to nic nie można zrobić! czy to nie jest chore? Marta jest dobrą, kochającą mamą.Niejednokrotnie była świadkiem jej zabaw z Olafkiem, jak się nim opiekowała i jak spędzali czas. I gdyby każde dziecko w Polsce miało taką opiekę i tyle miłości to nie byłoby domów dziecka. O tym jakim człowiekiem jest ojciec dziecka świadczy jak się zachowuje w tym momencie!

O dziwo, nagle odezwały się wszystkie byłe tych panów,które byłe bite i wykorzystywane ale nikomu nic nie mówiły i nigdzie tego faktu nie zgłaszały.Dopiero teraz anonimowo mówią o tym w internecie.Zapewne anonimowość wynika z obawy o własne życie,wszak to psychopaci,sadyści,kryminaliści(chociaż bez wyroków ale wy wiecie lepiej jak jest).Wszystkie siedziały z nimi po kilka lat w oczekiwaniu na zmianę ale oczywiście nie udało się!Do tego sadystyczna matka i zapewne jeszcze dziadek , który służył w Wermachcie a prababcia była szpiegiem Cara Ivana Groźnego.Na dodatek sugestia o przebadaniu się innych potencjalnych dziewczyn.Ha!Rozumiem,że wy jesteście zarażone!Trzeba być idiotą,żeby brać na poważnie te wpisy, mające na celu oczernienie tych chłopaków.
I jeszcze jedno. Okazuje się,że wszyscy tutaj znają i Martę i Piotra oraz sytuację z ich domu.Więc dlaczego dziwnym zrządzeniem losu nikt nie starał się pomóc biednej Matce Polsce i nie zgłosił sprawy na Policję czy Prokuraturę.Żałosna i prymitywna próba manipulacji.

Jestem babcią Olafka.Zdecydowałam zabrać głos,bo serce mi krwawi i nie mogę patrzeć na to co się dzieje i co dzieje się z moim wnuczkiem.Piotrek twierdzi,że Marta to zła matka.Ja chyba jestem złą babcią gdyż od wielu dni próbuję dodzwonić się do niego by porozmawiać.Nie odbiera telefonów,nie odpowiada na sms -y, a jeszcze niedawno oboje przywozili dziecko do mnie,bo Marta zdawała egzaminy na studiach a on musiał pracować w sklepie.Jego rodzice z różnych powodów nie mogli przypilnować dziecka. Widziałam,że Olafek kocha i ojca i matkę. Ojciec był od pobawienia się z dzieckiem ale od opieki,przytulenia,poczytania bajek zawsze była mama. Mam niejeden album zdjęć na dowód jak bardzo dziecko było zżyte z matką i nie rozumiem tego co robi teraz Piotrek swojemu synkowi.Proszę zastanów się.