Potrącenie pieszej przez rowerzystkę

W czwartek w godzinach popołudniowych doszło do potrącenia pieszej poruszającej się chodnikiem przez kierującą rowerem 20-letnią mieszkankę powiatu ostrowskiego.

+

Na chodniku przy ul. M. Konopnickiej rowerzystka najechała na idącą chodnikiem 53-letnią mieszkankę Ostrowa Wielkopolskiego. W wyniku zdarzenia piesza została przewieziona do ostrowskiego szpitala. Kobieta doznała złamania kości lewej nogi. Kierująca rowerem 20-latka była trzeźwa, jak oświadczyła jechała chodnikiem, gdyż ze względu na panujące warunki atmosferyczne bała się jechać ulicą.

Trudne warunki atmosferyczne panujące na drodze mogą usprawiedliwiać korzystanie przez rowerzystę z chodnika. Należy jednak w każdym przypadku pamiętać, że na chodniku pierwszeństwo mają poruszający się nim piesi. Dlatego też zawsze dostosowujmy prędkość jazdy rowerem, tak, by nie stwarzać dla nich zagrożenia. Należy również zawsze, czy to będąc rowerzystą, czy pieszym stosować się do ruchu prawostronnego, dotyczy to również chodnika, ciągu pieszo-rowerowego i drogi rowerowej.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  2-letnie dziecko uwięzione w mieszkaniu (Z REGIONU)
Subskrybuj
Powiadom o
17 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marcin.Ostrow24.TV
10 lat temu

Rowerzysta może jechać po chodniku, jeśli opiekuje się dzieckiem na rowerze (do lat 10); dozwolona prędkość na drodze jest większa niż 50 km/h, a chodnik ma co najmniej 2 m szerokości; warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła). Oznacza to, że nie zawsze musi tamować ruch na jezdni.Rowerzysta na chodniku powinien czuć się gościem, a nie jak u siebie.Jadąc po chodniku, rowerzysta powinien jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym zapewniając im swobodę korzystania z chodnika.Na chodniku zawsze bezwzględne pierwszeństwo ma pieszy, nawet gdy „złośliwie” idzie środkiem.

altus
10 lat temu

@ Piotr. W mieście jest dozwolona szybkośc na jezdni max.50 do godz.23 .Jak by była powyżej 50 to możesz jechac chodnikiem np.po godz.23 /Patrz Kodeks Drogowy/

Wniosek albo łamiesz prawo i jeździsz chodnikiem ale oszczędzasz zdrowie
i życie, albo ryzykujesz życie i zdrowie próbując przestrzegać prawa.Pozdrawiam

Mariusz
10 lat temu

włączanie kierunkowskazów (sygnalizacji skrątu) przez kierowców pojazdów w ostatniej chwili

Mariusz
10 lat temu

do piotra _ kolego co ty będziesz tłumaczyc innym – ile jeszcze bedzie wypadków z udziałem rowerzystów – kierowca pojazdu mechanicznego musi posiadać – prawo jazdy oraz badania lekarskie – rowerzysta nic nie musi – a – prawa ma takie same jak kierowca. Mam zainstalowana kamerkę w pojeździe – Pani Marku – prosze udostępnic ftp. lub inne aby mozna było przesyłać – wyczyny rowerzystów z siatami na kierownicy – poruszajacych sie po drogach oraz włączanie kierunkowskazów (sygnalizacji skretu) przez kierowców pojazdów mechanicznych – moze to co niektórych obwiesiów nauczy przepisów albo ktos dopier…. im sowity mandat – zamiast karnego kut….

heh
10 lat temu

nie wiem jak ty wyjeżdżasz z bramy wjazdowej ale ja wyjeżdżam z taką prędkością że nawet jakbym rzeczywiście w kogoś uderzył to nie nabiłbym mu nawet siniaka. a tak z innej beczki to jeśli pojadę w centrum miasta te dopuszczalne 50 km/h powiedzmy na krótkiej wrocławskiej(wolno biegać pieszemu po chodniku i wolno jechać na krótkiej wrocławskiej 50km/h) i będe widział matkę z kilkuletnimi dziećmi których ewidentnie nie może upilnować to rozumiem że nie ma potrzeby żeby zwalniać, jak wejdą mi pod auto i zginą(wiele nie potrzeba do zabicia dziecka, 50km/h wystarczy w zupełności) to oczywiście winna będzie matka że nie dopilnowała dzieci, bo w końcu przejścia dla pieszych tam nie było a ja jechałem z dozwoloną prędkością. dobrze wiedzieć, następnym razem skorzystam z twojej logiki i będe tak jeździł, a w razie wypadku zaprosze cię na rozprawe sądową jako swojego adwokata i również ty wytłumaczysz mnie przed rodzicami tego dziecka, powiesz im że żal mogą mieć tylko i wyłącznie do siebie, bo do mnie to już nie

piotr
10 lat temu

Ile razy trzeba tłumaczyć, ze przepisy pozwalają już od około roku jechac chodnikiem jeśli ma więcej niż 2m szerokosci, a jak są trudne warunki atmosferyczne, typu deszcz, śnieg to nie ma granicy szerokosci

Adam
10 lat temu

Panie Marku czy rowerzystka zostala ukarana mandatem?

heh
odpowiada  Adam
10 lat temu

jeśli piesza nie ma poważnych obrażeń to mandat za kolizję, a jeśli ma to sprawa w sądzie o ukaranie i potem można wynająć prywatną firmę mającą swoich prawników która będzie ubiegała się o odszkodowanie od rowerzystki biorąc za to jakiś procent z tego odszkodowania

titi
10 lat temu

redaktorze przyjrzyj się nowemu odcinkowi ulicy strzeleckiej, gdzie po jednej stronie jest chodnik, a po drugiej szeroka ścieżka do rowerów i co? oczywiście spora część rowerzystów pcha się chodnikiem, przeciska się miedzy spacerującymi rodzinami czy ”dzwoni”, bo matka z wózkiem nie zeszła na bok im! szczyt chamstwa! mało tego kiedys miałam sytuację idąc z 3 dzieci w tym jedno we wózku, że rozpędzona Pani na rowerze zaczęła wykrzykiwać, że cały chodnik zajmujemy..

Karol3414
odpowiada  titi
10 lat temu

Masz rację, ale pragnę zwrócić uwagę iż to działa w dwie strony. Dla przykładu, często jeżdżę Okólną, na odcinku od Składowej do Różanej po jednej stronie mamy chodnik, a po drugiej ścieżkę rowerową i bardzo często piesi chodzą właśnie ścieżką rowerową, czasem nawet parami i ani myślą ustąpić miejsca rowerzyście. Przypominam, że ścieżka rowerowa, w odróżnieniu od ciągów pieszo-rowerowych jest miejscem gdzie to rowerzysta ma pierwszeństwo.
Ja natomiast bezwzględnie egzekwuje swoje prawo, zarówno idąc pieszo względem rowerzystów i samochodów jak i jadąc rowerem względem pieszych i samochodów oraz jadąc samochodem. Jednocześnie w każdej sytuacji dokładam wszelkich starań by szanować prawa innych użytkowników.

heh
odpowiada  Karol3414
10 lat temu

gdybyśmy mieli bardziej obrotnego komendanta policji to od czasu do czasu posłałby kilka patroli aby zainteresowały się głównie wykroczeniami zarówno pieszych jak i rowerzystów, posypałoby się w 1 dzień 50mandatów, w drugi 20, poszła by fama w miasto, a następna taka akcja np. za 3 tygodnie jak już nasi królowie chodników i ścieżek rowerowych poczują się bezkarnie. zaraz by się sytuacja unormowała

Karol3414
odpowiada  heh
10 lat temu

Tak, tylko potem będą biadolić że państwo policyjne.

heh
10 lat temu

spokojna twoja rozczochrana, w razie wypadku kierującego samochodem nie będzie bolało, a za brak wyobraźni czasami płaci się bardzo wysoką cenę

ja za swój brak wyobraźni jestem w plecy jakieś 60tys zł za auto które rozwaliłem gdy wypadłem z drogi na zakręcie a nie miałem ac. ok, rozwaliłem samochód ale zachowałem zdrowie, nowsze auta mają to do siebie że rozpadają się w razie wypadku tak aby pochłonąć energie udereznia i ochronić kierowce, w tym przypadku mnie. 60 koła to dla mnie naprawdę duuuużo pracy, ale jestem szczęśliwy że za swój brak wyobraźni zapłaciłem pieniędzmi jak dla mnie bardzo wysoką cenę… ale to i tak nie jest taka wysoka cena w porównaniu do utraty zdrowia a rowerzysty nie ochrania kompletnie nic.dlatego czasem samo chętnie opóźniłbym hamowanie gdy przejeżdżają przede mną na czerwonym świetle aby lekko ich drasnąć coby się następnym razem zastanowili zanim zrobią to samo gdy będe się spieszył i pojade 3 razy szybciej i na wyhamowanie nie będzie najmniejszych szans. mój brak wyobraźni i brak wyobraźni rowerzysty razem do kupy ale myśle że to nie ja zapłace więcej… ja zapłace pieniędzmi. co do komentarza kasi, to zrobiłbym ci krzywde dlatego że istnieje opcja że zamiast tego że ja wyjeżdżałbym swoim samochodem to moje dziecko mogłoby wychodzić przez brame i też byś je potrąciła a za to uwierz że zrobiłbym ci krzywdę

kasia
10 lat temu

a mnie na chodniku potrącił wyjeżdżający ze swojej posesji samochód i co jeszcze kierujący mnie zwyzywał za to że to nie jest ścieżka rowerowa i tu się nie jeździ miał gościu szczęście że mi się nic nie stało ale w teraz żałuje że nie zadzwoniłam na policje bo takich nieostrożnych kierowców trzeba tępić albo niech raz jeszcze nauczą się zasad panujących na drodze….

mcj
odpowiada  kasia
10 lat temu

I prawidłowo, że Ciebie zje*ał, bo nie jeździ się po chodniku – byś uszkodziła coś w jego samochodzie to byś buliła za lakierowanie i to ty masz szczęście, że nie zadzwoniłaś na pały bo by ci jeszcze mandat wystawili.

Karol3414
odpowiada  mcj
10 lat temu

Mandat dostali by oboje. Ona z jazdę chodnikiem (chyba że mogła, bo nie napisała co to za ulica, a KRD dopuszcza ruch rowerów po chodniku), a kierowca za niezachowanie należytej ostrożności i spowodowanie kolizji bo wyjeżdżając z posesji jest włączającym się do ruchu i też nie może sobie wjeżdżać w rowerzystów, nawet jeśli nie mogą jechać chodnikiem. Nie wiem tylko jak potraktowano by uszkodzenie samochodu, rowerzysta nie ma OC więc jeśli już to kierowca mógłby wystąpić do sądu z pozwem cywilnym, ale skoro policja i tak uznałaby go winnym kolizji to nie wiem czy coś by wskórał.

heh
odpowiada  kasia
10 lat temu

a masz tym większe szczęście że ja bym cie za coś takiego uderzył i oszpecił tą kobiecą buźke np. nożem

17
0
Napisz co o tym sądziszx