Czy może być bezpieczniejsze miejsce w ruchu drogowym niż stanie na poboczu przy radiowozie? Okazuje się, że zapewne może patrząc przez pryzmat historii, która wydarzyła się w poniedziałkowy wieczór. Funkcjonariusz z ostrowskiej drogówki został uderzony przez koło urwane od przejeżdżającego auta.
+
Ostrowscy policjanci uwielbiają łapać na radar w miejscowości Franklinów. Kierowcy przyzwyczajeni do szybszej jazdy od strony Poznania wjeżdżają w długą prostą w tej miejscowości. Znak teren zabudowany pewnie nierzadko jest ignorowany, co skutecznie wykorzystują policjanci z Ostrowa Wlkp. Tym razem „złote” miejsce prawie zamieniło się w miejsce tragedii. Z przejeżdżającego busa IVECO odpadło koło, które rykoszetem uderzyło w funkcjonariusza. W szpitalu stwierdzono u niego stłuczenie kolana. Został już wypisany do domu. Urwane koło uszkodziło również radiowóz. Uszkodzony bus stanął na drodze nie doprowadzając do większej tragedii.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News