W czwartek o godzinie 11:00 dyżurny straży pożarnej otrzymał wezwanie do uwięzionej nogi pracownika jednej z ostrowskich firm przy ulicy Chłapowskiego. Jak powiedział nam rzecznik policji Artur Kurczaba, 39-letniemu mężczyźnie wózek widłowy przejechał po nodze.
+
Noga pracownika została uwięziona pomiędzy rampą, a wózkiem służącym do przewożenia betonowych elementów. Strażacy, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce stwierdzili, że nogę już wydostano z potrzasku, ale nadal należało ją zabezpieczyć, bowiem wystawała kość. Strażacy rozcięli buta oraz ubranie pracownika, założyli opatrunek osłonowy, unieruchomili staw skokowy przy pomocy szyny medycznej, podali tlen oraz wsparli psychicznie poszkodowanego.
Po chwili przybyło pogotowie ratunkowe, które po przejęciu pacjenta natychmiast przewiozło go do ostrowskiego szpitala, a tam trafił na oddział ortopedyczny.