Szokujące fakty po ataku na policjanta

Tylko, że ja nie jestem policmajstrem geniuszu. Bieganie i strzelanie to podstawy sprawnościówek. To i tak dobrze, że broni nie zgubił.

Policjant, którego przerasta interwencja wymagająca użycia broni palnej może spokojnie zdać odznakę – jak ma służyć obywatelom, skoro sam nie potrafi się obronić? Cała akcja to popis nieudolności Policji: 354 funkcjonariuszy mających do dyspozycji helikopter nie potrafi przez dwa dni znaleźć jednego typa z nożem – tak niedorzeczne, że aż śmieszne. To od czego ta policja jest? Od machania lizakiem przy drodze i biegania z alkomatami? To każdy debil ze Straży Miejskiej potrafi.

Nie bój d*py panie władzo! Filmów z Willisem nie oglądam.

Natka to chyba żona policjanta albo ćpunka bo nie wiadomo o co jej chodzi o pisowni już nie wspomnę