Bomba ekologiczna w Karskach?

Mieszkańcy Karsek są mocno zaniepokojeni pracami budowlanymi w miejscu dawnej fermy norek. Ich zdaniem, w środku wsi rozbudowywana jest ferma norek – bez pozwolenia. Ilość zwierząt po remoncie ma być wielokrotnie większa. Mieszkańcy uważają, że taka hodowla może być bombą ekologiczną. Do tej pory hodowane było tysiąc matek. Dotychczasowy właściciel miał jednak sprzedać nieruchomość panu Wójcikowi, znanemu z innych ferm norek w powiecie ostrowskim. We wtorek odbywała się wizytacja powiatowego inspektora budowlanego, który jednak nie zastał nowego właściciela.

+

Na środę zaplanowano spotkanie mieszkańców w sali wiejskiej w Karskach.

Stanowisko mieszkańców przedstawia sołtys Karsek Józef Bury.

[jwplayer mediaid=”70211″]

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Koło odpadło i wbiło się w drugi pojazd (ZDJĘCIA)
Subskrybuj
Powiadom o
35 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
SIĄSIADKA W NAJBLIŻSZYM OTOCZENIU !
10 lat temu

Mieszkam bardzo blisko tej tykającej bomby !
To jest jakaś masakra, ludzie sobie zawsze żyli tam spokojnie lekki brzydki zapach zawsze był u Pana N…, ale 16000 tys norek teraz Pana Wójcika ??? Czy wy ludzie zdajecie sobie z tego sprawę, zwracam się do ludzi, którzy nie widzą problemu. Przychodzi koleś z innego miasta i się panoszy! Niech sobie w Radomiu robi takie rewolucje. To już nie śmierdzi to jest odór ! A te biedne zwierzęta to już nawet się nie wypowiadam ! A Pan Bury świetnie się zachował broni wsi ! Dziwię się, że ktoś może być zza chyba tylko właściciel Wójcik, który ma z tego pieniądze i ludzie, którzy mają u niego prace, bo wiadomo na chleb potrzebne są pieniądze!
Biedni Ci co mieszkają blisko tej afery !!!

Em
10 lat temu

Zobaczmy z czym tak na prawdę wiąże się hodowla zwierząt futerkowych…
Polecam szczególnie fragment od 03:18… (materiał 18+)
https://www.youtube.com/watch?v=W1HE4CSGy8Q

Em
10 lat temu

Dlaczego nikt z Państwa mieszkających na wsi i mieszkających w mieście nie zrozumie jednej podstawowej rzeczy. Wszystkich zaszkodzi ferma norek. Na wsi odczuwalny będzie odór odchodów jakie produkuje taka liczba zwierząt. Opady gruntowe sprawią że fekalia przedostaną się do gleby… co za tym idzie wszyscy którzy będą chcieli kupić produkty z gospodarstw w tych okolicach mogą liczyć się z obniżoną jakością jedzenia. Dlaczego Polska stała się zagłębiem hodowców zwierząt futerkowych…? W Niemczech na obszarach rolniczych nie ma mowy o takich inwestycjach. Czy chcemy żeby Nasze dzieci żyły w skażonym środowisku i żywiły się skażonym pożywieniem…? Kwestia etyki takich hodowli też nie powinna zostać pominięta. Jedynym plusem jest stworzenie miejsc pracy dla kilku pracowników gospodarczych narażonych na toksyczny odór oraz jeszcze zatrudnienie stróża na emeryturze, oczywiście na umowę zlecenie.
KTO NA TYM SKORZYSTA – władze gminy oraz właściciele hodowli. ILE BĘDZIE STRAT – skażenie środowiska i odór w jakim przyjdzie żyć mieszkańcom wsi…

mnmnmn
10 lat temu

Ma być gaz mieszkańcy się nie zgodzą bo gdzie będą spalać śmieci widać kto wystawia worki z plastikami a kto nie,wystarczy przejść ulicą Środkową

mnmnmn
10 lat temu

Wolałabym już chyba smród norek niż każdego dnia smród spalania śmieci butelek folii itp.ludzie tym palą w piecach albo na podwórkach grzeczne prośby że to szkodliwe dla nas wszystkich i dzieci nie dają rezultatu,życzę wszystkim smacznego kupując u nich wyhodowane na tym warzywka

Paweł
10 lat temu

Ładnie nam wychodzi w tych komentarzach pewien podział naszej wioski. Jedni bronią się przed smrodem a drudzy uważają że jak wieś to ma śmierdzieć. Mam ciekawostkę dla „drugiego obozu” – zapytajcie kogo chcecie o to na co własnie zachorowała córka właściciela fermy norek z Granowca mieszkającego na jej terenie… rak płuc u 3-letniej dziewczynki… Oczy się otwarły? Co do cen działek w Karskach to zapewniam że w mieście można znaleźć nawet tańsze a decyzję o zakupie podejmuje się aby mieć spokój dla którego można przymykać oko na szambo płynące rowem co sobotę…. do czasu

edi
10 lat temu

Kurcze niech sobie mają te fermy norek nawet po kilkaset tysięcy sztuk, ale po co budowac je w miejscach, gdzie mieszkają ludzie..Właścicielom chyba wszystko jedno czy pobudują ferme w centrum wsi czy gdzieś za wsią, w polu – a mieszkańcom zrobi to ogromną różnicę!

lelo
10 lat temu

A co na to włodarz gminy, Wójt? Jak na wybory, to bardzo śmierdząca sprawa z tymi fretkami … Może uda, że nie ma żadnego problemu?

MAXXX
10 lat temu

TO PRAWDA TO WIEŚ JEST, JAK KOMUŚ SMIERDZI TO DO MIASTA I TYLE….!!!!!!

Sąsiadka
odpowiada  MAXXX
10 lat temu

To że jest to wieś to nie znaczy, że mamy to znosić Kolego !!!!

Betroo
10 lat temu

Jeśli komuś coś śmierdzi to niech się ze wsi do miasta przeprowadzi. No ale nie – kupiło się działeczki, pobudowało domy, bo działki tańsze były niż w mieście, a teraz wszystko będzie śmierdzieć – dzisiaj ferma norek, jutro świniarnia itd. To jest WIEŚ, a nie miasto. Tutaj właśnie prowadzi się produkcję zwierząt, tak produkcję zwierząt na obój, czy to się komuś podoba czy nie, a co z tych zwierzaków jest produkowane? Jeśli jest popyt to jest i podaż, proste prawa rynku. Facet robi kasę, to się ludzie burzą. Takie hodowle nie są w Polsce zabronione, a to co jest w Holandii? A kogo to? W Holandii jarać trawkę też mogą i co to ma do Polski?

STIX
odpowiada  Betroo
10 lat temu

JAKIŚ MĄDRALA Z CIEBIE:-)BO TY MOŻE DZIAŁECZKI NIE KUPIŁEŚ :-)TYLKO DOSTAŁEŚ:-)JAKBYŚ WYDAŁ SWOJE CIĘŻKO ZAROBIONE PIENIĄDZE NA DZIAŁKĘ TO BYŚ INACZEJ GADAŁ….

Betroo
odpowiada  STIX
10 lat temu

Jak się kupuje działkę i buduje dom NA WSI to trzeba się z tym liczyć, że W KAŻDEJ CHWILI ktoś obok może postawić tam oborę, świniarnię czy hodowlę norek, bo takie jest prawo wsi. Wsie nie mają planów zagospodarowania przestrzennego także nie masz terenów pod stricte zabudowę mieszkaniową. Także przestań się burzyć:) Trzeba sprawdzać gdzie się takie działki kupuje i buduje dom. Dom budujesz na CAŁE ŻYCIE, a nie na chwilę. Jak się buduje na wsi dom, bo taniej i tam też kupuje działki to później jest płacz nad rozlanym mlekiem. Wszystko w temacie:)

WŁADCA
odpowiada  Betroo
10 lat temu

Jak to nie mają planów zagospodarowania przestrzennego na wsi? ja mam dzialke na wsi i mam plan zagospodarowania. a że koleś smrodzi zwierzakasmi noto sorry , ale to jest smrud nie do wytrzymania, ja wychowalem sie na wsi i tam i krowy byly i świnie i drób ale nigdy takiego czegos nie bylo. a Widziales jakie BAŁORY to budują? bo chyba to już DRES z miasta przyjechal albo ostatni kmiot bo pudelko (kamere) …(GoPro)… (cyfróweczke)… chcial rozwalic i oczywiscie takie legalne biznesy broni ze to on policje bedzie nasylac… baran jeden. Zajmijcie sie wszyscy tym co nie pasuje a nie najlepiej do miasta bo tu nie smierdzi, jak ci kibel wyleje to tez capi wiec sorry…. i popieram mieszkancow . SPALIĆ TO!!!!

Betroo
odpowiada  WŁADCA
10 lat temu

Większość wsi/gmin nie ma takich planów – jeśli nie wierzysz to sobie sprawdź. Jedynie chyba Raszków jest w całości w MPZP, reszta gmin w zdecydowanej większości nie ma. Jeśli Twoja ma to tym lepiej dla Ciebie, bo możesz być pewien, że jak jest zabudowa mieszkaniowa to nikt Ci niczego pod oknem nie wybuduje. Niestety większość ludzi leci na kasę, a później jest płacz, bo coś pod oknem mu budują. No a jeśli ktoś kupuje DROŻSZĄ działkę NA WSI niż w MIEŚCIE w spokojnej okolicy to jak dla mnie jest idiotą i sam pod sobą dołek kopie:)

35
0
Napisz co o tym sądziszx