Zdarzają się głosy mieszkańców, którzy uważają, że kierowcy po 60-tym roku życia powinni być badani pod kątem sprawności poruszania się samochodem. Poniższy przypadek pokazuje, że należałoby się nad tą propozycją pochylić.
+
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali kierowcę, który dwukrotnie przejechał skrzyżowanie przy włączonym czerwonym świetle sygnalizatora. Kierowca tłumaczył, że nie widział czerwonego światła. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, teraz jego sprawa trafi do sądu.
Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło w miniony piątek, około 11:30 na Alejach Słowackiego w Ostrowie Wielkopolskim. Policjanci ostrowskiej „drogówki” patrolując ulice miasta zauważyli, że kierujący osobowym renaultem megane, przejechał przez skrzyżowanie podczas włączonego czerwonego światła sygnalizacji. Tylko refleks innych kierowców, którzy zostali zmuszeni do gwałtownego hamowania, pozwolił na uniknięcie zderzenia.
Policjanci natychmiast udali się za tym samochodem, którego kierowca zaledwie kilkanaście metrów dalej, popełnił to samo wykroczenie na kolejnym skrzyżowaniu. Dalszą jazdę uniemożliwili już policjanci zatrzymując kierowcę tego samochodu. Okazał się nim 64-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego. Mężczyzna był trzeźwy, a policjantom tłumaczył, że nie widział czerwonego światła na sygnalizatorach.
W związku ze spowodowaniem bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, policjanci zatrzymali 64-latkowi uprawnienia do kierowania, które wraz z wnioskiem o ukaranie trafią do sądu.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News