Historia, która wydarzyła się w poniedziałkową noc, może zmrozić krew w żyłach. Tym bardziej w kontekście wydarzeń m.in. z Katowic, gdzie zawaliła się kamienica po wybuchu gazu. Do wsi Gutów wezwano służby ratownicze, ponieważ rodzina 60-letniego mężczyzny nie mogła dostać się do środka jego mieszkania, w którym przebywał. Nie mogli też nawiązać z nim żadnego kontaktu.
+ {openx:3}
Policjanci poprosili o asystę strażaków. Na miejsce przybyła jednostka OSP Sobótka. Po sforsowaniu zamkniętych drzwi, w środku była wyczuwalna woń gazu. Strażacy stwierdzili, że kuchenka gazowa była włączona w ten sposób, że cały czas ulatniał się gaz. Strażacy zauważyli leżącego mężczyznę na kanapie. Ewakuowali go z zagrożonego mieszkania. Wezwano na miejsce pogotowie, które zajęło się 60-latkiem. Strażacy wynieśli butlę z gazem oraz zaczęli przewietrzać mieszkanie. Lekarz stwierdził, że stan 60-letniego mężczyzny jest dobry i nie zagraża jego życiu.
Rodzina zabezpieczyła mieszkanie.
Kiedy gaz ziemny wybucha?
Strona gazprom.com informuje:
Gaz jest szczególnie niebezpieczny, gdy jego stężenie w pomieszczeniu osiągnie wartość 5-15% całkowitej objętości powietrza, tworząc mieszaninę wybuchową. Wystarczy wtedy iskra – włączenie światła czy latarki – aby nastąpił wybuch.
W przypadku, gdy stężenie gazu w pomieszczeniu będzie większe niż 15% – nie dojdzie do wybuch, ponieważ tlenu w powietrzu będzie za mało, by wywołać poważ. Będzie go również za mało, by człowiek mógł oddychać.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News