Ostrowscy kryminalni ustalili i zatrzymali sprawcę usiłowania kradzieży samochodu. Sprawca nie zdołał jednak uruchomić fiata, więc porzucił auto. Już następnego dnia został zatrzymany przez policjantów. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem może mu grozić do 10 lat więzienia.
+ {openx:3}
Usiłowanie kradzieży samochodu miało miejsce w miniony piątek. Sprawca działał pod osłoną nocy. Na parkingu przy ul. Harcerskiej w Ostrowie Wielkopolskim włamał się do fiata 126 i przepchnął go kilkadziesiąt metrów dalej. O ile otwarcie samochodu nie sprawiło mu trudności, o tyle z jego uruchomieniem już sobie nie poradził. Usilne próby zakończyły się fiaskiem, więc samochód porzucił, kradnąc z niego panel radiowy.
Sprawą próby kradzieży samochodu zajęli się ostrowscy kryminalni. Wykonane przez nich czynności, a w szczególności zabezpieczone ślady pozwoliły na zatrzymanie włamywacza już następnego dnia. Mężczyzna zaskoczony nagłą „wizytą” policjantów, przyznał się do usiłowania kradzieży fiata.
37-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego był notowany w policyjnych rejestrach za inne przestępstwa. Policjantom wyjaśniał, że chciał ukraść samochód , a następnie sprzedać go w punkcie skupu złomu. Niedoszły złodziej auta odpowie za usiłowanie kradzieży z włamaniem, za co może mu grozić do 10 lat więzienia.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News